poniedziałek, 3 marca 2008

Next season - The Begining

Na forum ligowym była ostatnio delikatnie to ujmując cisza. Można by się nawet posunąć do stwierdzenia posucha. Jednak zaczęło się to zmieniać za sprawą zbliżającego się końca sezonu. A ten wiąże się z poprawkami w regulaminie choć w tym roku to pewnie będzie kosmetyka. Jedyna kontrowersyjna a raczej trudna sprawa to co robić z turniejami "specjalnymi" jak np. Grand Tournament czy turniej im. Ł. Krawczyka. które nas zaskakują w trakcie sezonu. Jednak co naście głów to nie jedna co w połączeniu z przyciskiem głosuj da pewnie jakieś kompromisowe rozwiązanie sprawy.
Natomiast to co może okazać się rzeczywiście kontrowersyjne to miasta-gospodarze masterów w przyszłym sezonie. Póki co kandydatury do utracenia prawa do organizacja tego rodzaju turenieji to Wrocław i Warszawa natomiast gotowe by zając ich miejsce są Szczecin i może Toruń. Bo pytanie czy stolica pierników będzie chciała robić mastera. Zwłaszcza teraz jak Jachu aka pierwsza kaczuszka miasta najświętszego masztu emigruje. Ale to decyzja chłopaków i jeszcze chwilę mają na jej podjęcie. Jeśli jednak zadecydują że zostają przy chelku albo wogóle to mają w pompie lub emigrują z Jachem ;) to moim zdaniem nie będzie problemem dla ligi gdyby Wawie się ostał master.
Widzę bowiem jedną wielką różnicę między Wrockiem a stolicą. Strategicon był ciągnięty praktycznie przez samotnego Damiana który może mieć coraz mniej motywacji do takiego spędzania czasu (wolnego czasu). A pomimo dyskusji na gildi nie widać jego następców. Natomiast w Wawie jest już next generation które rzuciło się na głęboką wodę prawie utonęło ale na koniec utrzymali się na powierzchni. Będą musieli się postarać by odbudować zaufanie graczy zwłaszcza uczestników pamiętnej wycieczki pt. "Warsaw by Night" ale pomimo pewnych nie powodzeń nie mają zamiaru się poddawać . Więcej chcą się poprawić w następnym roku a o jest dobry prognostyk.
Ale mastery nie mają być za prognozy tylko za możliwości, skilla itd. Jeśli więc ktoś się znajdzie na to miejsce to w mojej opinii powinien dostać szanse. Zobaczymy jednak co zadecydują koordynatorzy bo to od nich zależy ostateczna decyzja. Tak czy siak możemy mieć ciekawą wiosnę która mam nadzieję się przełoży na jakość turnieji w całym następnym sezonie a zwłaszcza tych dwudniowych. Jak orgowie zobaczą, że master jest konsekwencją dobrego chelka (lub dwóch :)) i jeszcze młotka można dostać gratis ;) to na prawdę mogą mieć motywację do dopieszczania swoich imprez. W końcu równowaga musi być zachowana i jak ktoś traci to ktoś powinien zyskać.

1 komentarz:

  1. "Ale mastery nie mają być za prognozy tylko za możliwości, skilla itd."

    Właśnie podobnym zdaniem kieruję się niechętnie widząc mastera w Warszawie.
    Od 3 (?) lat nie było tam mastera z prawdziwego zdażenia. Naciskanie na przyznanie Wawie takowego w przyszłym sezonie to IMHO wymaganie trochę za dużego kredytu zaufania.

    Kris

    OdpowiedzUsuń