sobota, 10 listopada 2007

Wiele bitew. Jedna wojna.

Czyli Wojna Światów nadchodzi wielkim krokami. Co prawda zostało jeszcze (niecałe) pół roku jednak przygotowania ruszyły pełną parą. I nastąpiło to wcześniej niż w zeszłych latach co jest powodem do radości dla nas w Sztabie. A jeśli przełoży się na jakość imprezy to będzie i dla Was dobrą wiadomością.
Już przed Euro skończyliśmy się oszukiwać, że damy rade zebrać się gdzieś i robić makiety nie wpadając w tzw. między czasie na milion głupich pomysłów jak np 3edycjny predator w lesie wycięty z styropianu, czy z tego samego materiału zrobiony szef wszystkich raptorów. Nie oszukujmy się - jak spotyka się kilku dobrych kumpli na "robienie makiet" to rzadko będzie panowała atmosfera ciszy i kontemplacji ale mam wrażenie, że na nas kleje szczególnie mocno działały. Od jakiegoś czasu więc kupujemy makiety dzięki czemu unikamy radosnej twórczości na haju ;). Stoły powinny więc być estetyczne i pewnie też grywalne. Przynajmniej taki jest plan.
Turniej odbędzie się w tej samej szkole co zawsze. Jak zwykle przeżyjemy zmianę czasu w nocy z soboty na niedziele i jak zwykle nie przeszkodzi nam to w imprezowaniu. Czyli będzie jak co roku - jeszcze lepiej niż w zeszłym roku.
Tu natomiast jest blog na którym będzie odnotowywany progress z przygotowań. Póki co nie dzieje sie na nim szczególnie wiele ale mam nadzieję, że wraz ze zbliżaniem się końca marca częstotliwość wpisów będzie rosła. Zwłaszcza, że w przygotowaniu są fajne atrakcje. Ale o tym póki co sza... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz