![](http://www.collider.com/uploads/imageGallery/Breach/breach-poster.jpg)
Jednak fakt, że codex orków jest dostępny na necie na wiele tygodni przed premierą jako pdf trudno uznać za jakikolwiek zabieg mający na celu poprawienie jego sprzedaży. Po prostu w GW lub w firmach - podwykonawcach ktoś ma własny pomysł na dystrybucję.
Podobnie jak GW Japonia gdzie na oficjalnej stronie wisi Apokalipsa w wersji elektronicznej i czeka na ściągniecie (link dzięki Yedliemu ktory ma wystarczająco fantazji by takie strony zwiedzać ;)). Oczywiście wymagana znajomość japońskiego co dosyć ogranicza grupę potencjalnych odbiorców. I to jest kolejna zagadka dla mnie: czemu tam to jest for free a reszta świata musi płacić za to ciężkie pieniądze (przynajmniej jak na warunki polskie)? Wydaje mi się, że bardziej by się opłacało dawać codexy jako pdfy ich koszt jest i tak dosyć mały w kontekście całej armii a pewnie zebrało sie spore grono pasjonatów i tak by je kupowali choćby ze względu na to, żeby mieć na półce. A przynajmniej ludzie mogli by się zapoznać z armią bez ponoszenia kosztów i narażenia się na Wujków Dobra Rada z podpisu Mariosa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz