wtorek, 27 listopada 2007

Flame War


Czasem mi się wydaje, że dla takich "dyskusji" stworzono internet ;). Niestety coraz mniej takowych kiedyś co większy turniej się dzieło teraz stara gwardia się wykrusza a następców nie widać. Możliwe, że czują się przytłoczeni autorytetem Vlada czy Emana ale jest szansa, że ten flame pokaże młodym wilkom, że nawet im można rzucić rękawicę. Oczywiście piszę to na poły żartobliwie ale nie da się ukryć, że dobry flame nie jest zły. Na gildii nie mamy co liczyć na takie atrakcję bo mam wrażenie, że tam panuje specyficzna poprawność polityczna. A nawet jeśli zasady zostają przekroczone wszystko, szybko zostaje przywrócone do porządku.
Natomiast na GV od początku polityka moderatorów pozwalała na naprawdę wiele. Można dyskutować czy to dobrze (bo się dzieje) czy źle (za dużo bezsensownych postów do czytania) ale fakt faktem, że tylko tam możemy aktualnie liczyć na dobre netowe kłótnie.
A najlepsze jest, że siedem stron tego tematu powstało w godzinach pracy. Też tak chce pracować ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz