Na Amazonie już od dłuższego czasu możne zamawiać Dark heresy czyli RPG'a w świecie 40ki. I to takie klasycznego - z kartkami, ołówkami i kostkami. Ale oni są mistrzami handlowania towarem przed premierą co wybitnie pokazuje każda premiera Harry Potter'a. Wszystkie znaki w galaktyce wskazują, że oczekiwanie niedługo się skończy (podobno 25 stycznia) i wreszcie będzie można zacisnąć dłonie na wiadomej księdze. A zapowiada się nieźle. A nawet lepiej niż nieźle.
Dla tych którym ta ostatnia prosta będzie się dłużyć niemiłosiernie - co w pełni rozumiem przewidziano bonus w postaci nowego scenariusza Edge of Darkness. Nie czytałem więc nie wiem czy warto ale liczę na to, że tak. Wiem tylko, że jest w nim zawarty skrót zasad dzięki czemu można grać bez podręcznik, podobnie zresztą jak w wcześniejszym Shattered Hope.
Ale to wszystką są przystawki miejmy nadzieję, że danie główne wjedzie gorące i apetycznie pachnące oraz, że nie zdąży nigdzie po drodze wystygnąć. A już nie daj Tzeentchu zrobić się żylaste ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz