Jednak w tym roku EEGT odbędzie sie w Polsce pomimo "średniej frekwencji" w zeszłym roku. Termin to 26-27 kwiecień - dwa tygodnie po DMP i cztery po Wojnie Światów. Trochę hard-core. Powiedziałbym nawet, że to hard-core w najczystszej postaci. Wszystkie te turnieje zasługują na wizytę ale nie wiem ile osób na to się zdecyduje w tak krótkim czasie. Zwłaszcza jeśli wszystkie 3 będą turniejami wyjazdowymi. Podejrzewam, że sporo osób będzie wybierało z czego zrezygnować co nie jest fajne i dla tych osób i dla orgów poszczególnych imprez. Nie wiem czy jest jakieś rozwiązanie tej sytuacji bo termin WŚ jest praktycznie już świecką tradycją. Z kolei Termin DMP jest powiązany z końcem ligi więc też trudno go ruszyć - chyba, że z całą liga. A na decyzje organizatorów GT wpływu nie mamy żadnego.
Choć biorąc pod uwagę zeszłoroczne odsłony tych imprez to wybór z którego turnieju zrezygnować wydaje się prosty ;). Jednak mam wrażenie, że za EEGT cały czas jest trochę magii tego logotypu. I dla osób niezorientowanych w temacie sceny turniejowej może być wręcz zaskakujące, że jakiś tam master czy inne drużynowe mistrzostwa Polski mogą (nie koniecznie są - daleko mi teraz od ocen zwłaszcza, że trudno mi o obiektywizm) być lepszą imprezą od samego Grand Tournamentu. Przecież to jest impreza GW a to robią jacyś hobbyści-amatorzy. A fakt, że robią to od wielu lat może być kolejnym odkryciem.
Jestem przekonany, że w tym roku już nie wiele da się z tym zrobić ale przy układaniu regulaminu na nowy sezon trzeba będzie o tym pomyśleć aczkolwiek osobiście w tej chwili nie za bardzo widzę rozwiązanie a sprawa jest jeszcze mocniej komplikowana przez to kiedy termin granda jest podawany do wiadomości. No i dodatkowo EEGT w takim terminie nie ułatwia sprawy z koncepcją Mastersa której bardzo kibicuję...
A tak w ogóle to Grand Tournament zaczyna się klasycznie czyli jak zwykle battlowcy wiedzą pierwsi. Nawet zdążyli już się pospierać czy EEGT ma być przygotowanie do ETC (uwielbiam te skróty) czy też lepiej nie. Skąś to znamy - przynajmniej do tego nie potrzebujemy GT ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz