Zanim odpowiem na tytułowe pytanie, do czego mnie sprowokował Yedli komentarzem pod poprzednią notką, chciałbym na początek popełnić mały disklajmer.
Jest dla mnie oczywiste, że to orgowie poszczególnych turnieji będą decydowali czy chcą czy też nie chcą widzieć u siebie Lostów. Ja tylko mam nadzieję, że wykażą się równie dużą otwartością jak za czasów 5 edycji i LatD będą powszechnie widziani w spisie armii dopuszczonych.
I jeśli się na to zdecydują to chciałbym zasugerować jak to zrobić, by wszyscy się mogli dobrze przy tej decyzji bawić.
Ogólnie Lości na 6 edycją działają w sposób możliwie zbliżony do tego z 5:
1 Czyli mają swoje własne zasady sojuszników z których korzystali do tej pory niezależne od dopuszczania aliantów na danym turnieju. Za to nie mogą korzystać z jakichkolwiek sojuszników na zasadach ogólnych.
2 Ikony działają tak jak do tej pory czyli mogą szarżować.
3 Jednostki sojusznicze czy też te do których się odwołujemy podlegają aktualnym FAQ'om do swoich kodeksów czyli np. Bloodlettery mają AP 3 na swoich Hellbladach, a pojazdy występujące w tym minideksie mają stosowną ilość HP, itd.
I to tyle póki co. A to "póki co" potrwa do premiery nowego deksu chaosu po którym będzie wiadomo w którą stronę się z tą armią się obrócić.
Czy warto dopuszczać Lostów do turnieji na 6 edycję?
Pomimo, że można mnie podejrzewać w tej kwesti o stroniczość to całkiem szczerze powiem, że tak. Nie zyskali jakoś kosmicznie ale nadal są grywalni i są rzadkim przypadkiem armii assaultowej które mam wrażenie będą wnosiły odrobinę świeżości na 6sto edycyjne stoły. Tak, więc do boju, w cieniu ikon.
Ogólnie Lości na 6 edycją działają w sposób możliwie zbliżony do tego z 5:
1 Czyli mają swoje własne zasady sojuszników z których korzystali do tej pory niezależne od dopuszczania aliantów na danym turnieju. Za to nie mogą korzystać z jakichkolwiek sojuszników na zasadach ogólnych.
2 Ikony działają tak jak do tej pory czyli mogą szarżować.
3 Jednostki sojusznicze czy też te do których się odwołujemy podlegają aktualnym FAQ'om do swoich kodeksów czyli np. Bloodlettery mają AP 3 na swoich Hellbladach, a pojazdy występujące w tym minideksie mają stosowną ilość HP, itd.
I to tyle póki co. A to "póki co" potrwa do premiery nowego deksu chaosu po którym będzie wiadomo w którą stronę się z tą armią się obrócić.
Czy warto dopuszczać Lostów do turnieji na 6 edycję?
Pomimo, że można mnie podejrzewać w tej kwesti o stroniczość to całkiem szczerze powiem, że tak. Nie zyskali jakoś kosmicznie ale nadal są grywalni i są rzadkim przypadkiem armii assaultowej które mam wrażenie będą wnosiły odrobinę świeżości na 6sto edycyjne stoły. Tak, więc do boju, w cieniu ikon.
A dlaczego mogą szarżować z Ikon? W tej edycji mamy nową zasadę - i odmiennie niż w 5ED - nie można szarżować, jak się pojawia z rezerw, niezależnie od sposobu pojawienia się.
OdpowiedzUsuńBo bez tego tej armii nic nie zostaje. A jak pokazało parę ostatnich lat z tym po prostu czasem kogoś zainteresuje. Przy ogólnym osłabieniu as saultu nie spodziewam się by robiła jakiś turbo przeciąg.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o zasady to lesser demony chyba nadal mogą szarzowac w końcu faq im tego nie zabrania a kodeksy mają priorytet nad bbb.
Nie, żeby mi to zawsze w tym kodeksie nie przeszkadzało (w sensie - niedokosztowane modele z kodeksu Demonów z bonusem, który niweluje główny powód, dla którego są niedokosztowane w oryginalnym kodeksie).
UsuńALE jakby nie było jest to IMHO dosyć poważny powód, żeby nie dopuszczać Lostów do turniejów 6ED - niedostosowanie do nowych zasad.
Lesser Demony i Vanguardzi. ;)
OdpowiedzUsuńHoopy - a po co bawić się w ten LatD? Od początku był to dla mnie zbędny dex. Grała na tym max 1 osoba per turniej. Teraz kiedy są zasady sojuszy i można z powodzeniem łączyć armię IG z CSM, czy tak w inną konfigurację - przecież to jest jakaś paść. W mojej skromnej opinii dopuszczanie tego dexu zupełnie mija się z celem (teraz, kiedy mamy nową edycję). Jest sporo młodych, aspirujących graczy, którzy nawet nie znają tego dexu. Nie ma erraty, która nadpisała by zasady tego dexu, tak jak to zrobiły erraty do oryginalnych kodeksików. Można szarżować po wyjściu z deepa - a do tego Demony dostały niejako małą zmianę w najnowszym WD.
OdpowiedzUsuńBardzo chciał bym zrozumieć - po co ten kodeks był dopuszczany i dlaczego ktoś uważa, że nadal powinien być dopuszczany. Wg. mnie jest potrzebny tak samo jak zapis, że nie dopuszczamy Kroot Mercenaries (ja pierdolę, większość szarej masy nawet nie wie co to jest).
Regards
Bo nie wszyscy są młodymi i aspirującym graczami a raczej są starymi prykami i gdy odstali na twarz coś co GW nazwało kodeksem CSM a potem poprawkę z dziełka kodesk deamons to poczuli się ograbieni z czegoś co było dla nich esencją tej gry. I ponieważ wiedzieli że od GW ratunku nie dostaną postanowili wziąć sprawy w swoje szpony.
UsuńUwaga teraz będzie delikatna szpila ;) - Wiem że dla Ciebie jako kogoś kto poza fałszywym galaktyki nie widzi powyższe może być trudne do zrozumienia lae nie wszyscy mają to szczęście, że jak im się jedni marinsi nie podobają to se innych wystawi.
DA też można nie dopuszczać jeśli sugerwoać się frekwencją ;)
Trej no weź - ale przecież teraz można sobie połączyć CSM i IG czy tam CSM i Demony - to po co ten sztuczny twór? Gdzie przebiega granica? Kiedy Losty zostaną zdezaktualizowane? W siódmej edycji też będziesz za tym, żeby nimi grać? Po chuja? Wyjaśnij mi wyższość tego minidexu nad sojuszami, oraz nad dexem SCM, który można naprawdę fajnie złożyć - tylko wszyscy grają na jedno kopyto. Vladdi nie raz pokazał, że nie tylko 2+9 da się pograć. W tej edycji będzie jeszcze ciekawiej. To tak jak byś żył w Kambodży, wpierdalał gówno bo jak byłeś mały to w Polsce jadłeś lody, a w chwili trafienia tych lodów na Kambodżańskie półki ty i tak wpierdalał byś gówno. Tylko po co? Przecież na półce są kurwa LODY!
UsuńI dodam, że ponieważ nie podoba mi się obecny dex SM to ja proszę o dopuszczenie starego - chcę miec po dwie bronie specjalne na termosach, termi command squad, nieinstowalnego kapelana i wchuj dobrych zabawek, a do tego z WD stormtalona. Nazwę to Found and the Fucked i proszę to dopuścić - bo jako stary pryk z wyjściem nowych dexów SM, BA, SW poczułem się ograbiony z czegoś co było dla mnie esensją tej gry.
UsuńJadąc od tyłu rozumiem że lości to gówno z kambodży a aktualni csmi to polskie lody tylko dlatego że mogą wziąc polewę z IG? Sory ale, co nie bywałe, logika mnie odrzuca jeszcze bardziej niż forma.
UsuńA co do odpowiedzi na główne pytanie zakładam, że lości stracą sens w momencie, gdy się pojawią nowi CSMi gdzie będą kultyści. Po prostu dla mnie chaos stał na 3ech filarach - na wielkich zdrajcach czyli rogatych marinsach, na manifestacjach bóstw czyli demonach i wrogu wewnętrznym czyli kultystach. I przez ostatnie parę lat dwie pierwsze opcje miały swoje przełożenie na stoły 3cia już mniej. I tą lukę zapełniali lości. A jesli najpopularniejsza plotka się potwierdzi to już bedziemy mieli wszystko na legalu.
I wtedy już nie będę kruszył kopii za lostów.
Także spoko loko brooo ;) :)
@"I dodam, że ponieważ nie p..."
UsuńNazroth jeśli nie szanujesz estetyki ludzi którzy Ciebie czytają to chociaż szanuj ich intelekt i daruj sobie tak tani populizm. Myślę, że obaj za duzi jesteśmy na takie zabawy.
Plotki zapowiadają też pojawienie się wspaniałego Flyer Monstrous Smoka do Chaosu - treju będziesz grał smokiem?
UsuńSojusz z IG idealnie oddaje klimat wewnętrznego wroga. Oczywiście nie chcę tu wkraczać na grunt dyskusji o gustach - to już indywidualna sprawa. Jest natomiast narzędzie do tego by przy odrobinie wyobraźni wyprodukować armię chaosu jak za dawnych lat - a wiedz, że CSM to była moja pierwsza poważna armia do 40stki i grałem nią przez długie lata, zanim świat o mnie usłyszał. Kocham klimat zdrajców w rogatych hełmach, demonów i kultystów. Mimo to nie widzę sensu w promowaniu zewnętrznego tworu jakim jest LatD. Trej - it's time to move on. Nawet Misiu nie gra już w 2gą edycję, tylko męsko wkroczył w 6stą.
Ja już mam smoka w moich CSMach - serio, serio - będę musiał się tylko z skrzydłam przeprosić :)
UsuńMasz racje, że na bazie jakiegoś sojuszu właśnie przykładowo tego CSM i IG można (zapewne) fajnie armie wystawić ale sam wiesz jak to wygląda z tymi aliantami. Póki co jest opór na scenie choć mam nadzieję, że on choć trochę skruszeje.
Myślę, że kwestia sojuszy zakończy się tak: mamy dwa fronty o zupełnie odmiennych poglądach, zamiast wybrać wspólną wersję - oddalą się od siebie jeszcze bardziej. Na kilku (słownie dwóch, trzech) większych turniejach będziesz miał sojusze i będziesz mógł się zabawić hybrydą LatD (csm+ig), a na kilku innych turniejach - cóż, gra się tym, co dopuszczone. Być może na tym, czy innym turnieju elita Twoich CSM znajdzie się na tyłach wroga, by tam siać zamęt? Nie każda rozpiska wygląda jak wyjęta z White Dwarfa. Nie na każdym turnieju da się grać Klimatem. Bez kitu też czekam na ten nowy dex CSM - oby go nie zrypali. Kulty ponownie w elitach, może nawet da się wywalić tego DP i wrzucić klimatycznego LORDA, jak za dawnych, dobrych czasów.
UsuńI chłopaky Zagstrukka.
OdpowiedzUsuńI Ymagrle.
OdpowiedzUsuń