Za tydzień (i trochę) w Lublinie odbędzie się turniej lokalny i nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie niektóre zapisy z regulaminu. A konkretnie te dotyczące speciali. O ile do tej pory były trzy podejścia do zagadnienia, czyli: żadnych speciali, wszyscy speciale, tylko Samael i Belial o tyle Wosho jako organizator tego lokala znalazł swoją 4 tą drogę - uznaniową. Tzn. niektórzy tak niektórzy nie w zależności od powera danego typka. Aktualna (?) lista kogo zbanowano prezentuje się tak:
1.Chaos Deamons - ok
2.Chaos Space Marines - Abaddon
3.Deamonhunters - ok
4.Dark Eldars - in progress
5.Eldars - Eldrad
6.Imperial Guard - Macharius, Last Chancers
7.Necrons - Nightbringer, Deceiver
8.Orks - Ghazghull, Snikrot, Boss Zagstruk, Old Zogwort
9.Space Marines - Lysander, Tigurius, Mephiston
10.Tau - ok
11.Tyranids - ok
12.Witchhunters - ok
W jej tworzeniu pomagał Sokles ale i tak pojawiły się zarzuty, że to, którzy bohaterowie specjalni są dopuszczeni a którzy nie jest uzależnione od przeciwników i ich zgłoszeń. Oraz, że decyzje Wosho mają za zadanie wpłynąć na jakie szanse na wygranie tego turnieju. Potem pojawiło się zmienianie regulaminu, głosowanie nogami i zarzut o obrażanie. Słowem sporo emocji jak na jednego lokala. Zresztą całość znajdziecie tutaj. I jak widać wcale nie trzeba robić mastera by mieć dobrego flame wara i to jeszcze przed pierwszym turlnięciem kostki ;).
W Polsce przyzwyczajeni jesteśmy do nadrzędnej roli kodeksów i generalnie zasad autorstwa GW. I o ile co i rusz pojawiają się nowe scenariusze czy fancy dodatki na turniejach co zresztą pozwala się nie nudzić grając n-ty turniej w sezonie o tyle core gry jest święty. Gdy, w czyimś odczuciu, PKZt za bardzo zmienia zasady prawie automatycznie (na 2+ z rerollem) pojawia się zarzut o robieniu polhammera. I nawet uznaniowe dopuszczenie przez organizatora speciali wywołuje wiele kontrowersji. Fakt faktem, że Wosho od strono PR mógł to lepiej zoorganizować i ta lista mogła być np. od razu w regulaminie a nie gdzieś w 6 stronie tematu. Jednak nawet wtedy niektórzy by podjęli dyskusję na temat zasadności niektórych wyborów lub w ogólności koncepcji jako takiej.
A teraz wyobraźmy sobie, że ktoś robi krok dalej i oprócz speciali ingeruje w army listy i np. herlaki robi 0-1 a załóżmy holofieldy 0-2. Jestem przekonany, że niekoniecznie spotkałoby się to z zachwytem. A jakby to miało miejsce przy okazji nie daj Tzeentchu jakiegoś mastera to podejrzewam, że "brak zachwytu" byłby zbyt delikatnym określeniem. A przecież nawet gracze eldarscy mówią, że heralki z takim limitem dobrze by zrobił balansowi armii jak i rozpiskom. Wcale nie mam przekonania, że to jest dobry pomysł. A modyfikowanie zasad z BBB w ogóle nie wchodzi jak dla mnie w grę. Jednak mała zabawa z ograniczeniami przeprowadzano najlepiej przez kogoś niegrającego na danym turnieju mogłaby być ciekawym eksperymentem. Nawet jeśli okaże się nie udana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz