niedziela, 11 maja 2008

Kampanie


Panowie z Bell of Lost Souls jakiś czas temu wypuścili na światło dzienne nieoficjalny dodatek do 40ki zmieniający pierwszą cyferkę na trójkę czyli przenieśli w nim akcję do okresu Herezji Horusa nazywając swoje dzieło - Age of Heresy. Rozszerzenie okazało się być sporym sukcesem i myślę, że można powiedzieć, iż ten pdf wyznaczył nowe standardy jeśli chodzi o twórczość fanowską w 40 millenium. Teraz ta sama ekipa idzie za ciosem i zapowiedziała kolejny dodatek pt. Macharian Crusade w którym wzięto Wielką Krucjatę za tło batalii. Jeśli autorom uda się utrzymać poziom z z pierwszego rozszerzenia to zapowiada się wielka gratka dla wszystkich którzy chcą są fanami nowości lub lubią sie bawić z fluffem 40ki.
W Age of Heresy twórcy oprócz opisu nowych jednostek oraz 18 legionów wraz z bohaterami specjalnymi (wśród których są także ci dobrze znani z książek z cyklu Horus Heresy) umieścili całkiem fajnie zapowiadającą się kampanię. Zapowiadająca się bo niestety nie udało mi się w nią zagrać ale może jeszcze uda się to kiedyś nadrobić. W nowej produkcji oczywiście też przewidzianą taką atrakcję i to jakby wzmogło apetyt na tego typu zabawę. Niestety w tych dodatkach te kampanie mają swoje wymogi względem armii i inne ograniczenia wynikające z przedstawianych zdarzeń które sprawiają, że trudno zmontować ekipę z wystarczającą liczbą zwodników do gry. Chociaż podobno by rozegrać tą z Macharian Crusade wystarczy 2+ graczy więc może chociaż ten aspekt nie będzie hamulcem.
Jednak głód połączonych bitew sprawił, że zainteresowałem się battlowym Mighty Empires który ma bardziej otwartą strukturę no i wykorzystuje bardzo fajne klocki. Zacząłem się nawet zastanawiać nad przeniesieniem zasad w realia 40ki. Zresztą plansze też by się dało zaadaptować z wykorzystaniem bitsów pojazdowo/ghoticowych. Jednak ostatnio natknąłem się na plotę, że GW też wpadło na ten pomysł jednak nie pamiętam gdzie to było i też nie wiem na ile wiarygodny był ten news. Jeśli by tak się stało było by to naprawdę przezacne zwłaszcza, że w te wakacje nie zanosi się na żadną kampanię. Gwiazdo sezonu wakacyjnego będzie 5 edycja i wszystko co się z nią wiąże więc jeśli GW nawet rzeczywiście planuje jakieś Mighty Planets to zbyrt szybko ich nie ujrzymy. Znalazłem dla zainteresowanych zabawą w zdobywanie terytoriów i czerpanie z tego tytułu profitów mały substytut (wydaje mi się co prawda, że już to linkowałem ale ta notka bez tego linka byłaby niekompletna). Mały bo kampania jest na małe punkty i większość zysków z terenów przekłada się na powiększenie tego limitu więc szczególnie rozbudowana nie jest jednak zabawa może być fajna. Nie da się jednak ukryć, że większe punkty plus ciekawsze bonusy byłyby bardziej pasjonujące. Może dołożyć do tego jakiś element zdobywania doświadczenia i taka zabawa może naprawdę wciągać. Nie ma nic lepszego niż widzieć progress swojego imperium i plastikowo-metalowych podopiecznych. Przetestowane na ligach Blood Bowla :). Chaplein - 100 punktów
master-crafted power weapon - 30 punktów
własny special - bezcenne ;)
Battlowcy dostali swoją Apokalipsę czyli zasady do rozgrywania bitew na duże punkty to może my otrzymamy jakieś zasady do walki na heksagonalnej mapie przedstawiającej jakiś forge czy inny feral world. No a jeśli nie to trzeba będzie radzić sobie samemu a jak pokazali chłopaki z BoLS'a da się to zrobić tak by było to interesujące nie tylko dla autorów, jak to wcześniej bywało z różnego rodzaju twórczością fanowską.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz