czwartek, 25 czerwca 2009

Odnajdując się z Lostami...


W ostatnim poście co prawda już wspominałem o tym ale się powtórzę - na najbliższego poznańskiego lokala wybieram się z lostami i zamierzam skorzystać w nich z demonicznych aliantów. A nie da się ukryć, że ta opcja wzbudza nie mało zastrzeżeń, głównie poprzez możliwość szarży zaraz po przyzwaniu co zdaniem niektórych naprawdę doświadczonych graczy jest zbyt mocną opcją. Przynajmniej tak piszą na forum gildii.
Szczerze mówiąc nie zamierzam tu uprawiać jakiejś szczególnej polemiki i cieszę się, że Zły dopuścił tą armię na Syrenkę nie ingerując w nią i nie poprawiając jej na siłę. Bo IMO choć demony z fleetem, 12" szarży i wiadrem ataków z rendingiem nie są słabą opcją to jednak nie jest to wygięcie które by szczególnie odstawało od herlaków czy młotkowych. Że już nie wspomnę co się dzieje z tymi demonami w pobliżu mistyków. Zresztą wszyscy po syrence będziemy mądrzejsi i wtedy będzie można powrócić do tematu. O ile ktoś z wyrzutkami spod ośmioramiennej gwiazdy się pojawi na tym turnieju na co jak Arcyheretyk tego projektu, nieujrywam, że bardzo liczę.
A póki co by zachęcić do ściągnięcia kodeksu jeśli ktoś go jeszcze nie ma i zainspirować tych którzy już go mają, wrzucam swoją rozpiskę na 1400 punktów którą będę próbować rezać, palić i mordować w tą sobotę:

HQ

Champion #1: MoK fist
65
Champion #2
30
Champion #3: Combi melta
40
Generic Greater
100



Troopsy:

Mutki (15) MoK mały szef fist dwie ikony
165
Lettery (8)
128
Lettery (7)
112
Traitorzy (10) + Laska + Ikona + flamer
90
Traitorzy (10) + Laska + Agitator
90



Elity:

Flamery
105



Fasty:

Traitors (5) + melta + Ikona + Rhino
80



Heavy:

Defiler (CC)
150
Griffon
75
Leman (Exe cos tam) + sponsony
170



Total:
1400
Trochę błota i trawy znaczy się łatwych KP, trochę dosyć umownego ale zawsze strzelania no i całkiem, całkiem combat. Przynajmniej tak mi się wydaje. A jak będzie w rzeczywistości to zobaczymy za dwa dni. Zamierzam z pomocą twittera na bierząco dzielić się swoimi odczuciami, więc jakby komuś pogoda popsuła plany na weekend (bo na pewno popsuje) może raz po raz tu zajrzeć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz