czwartek, 11 czerwca 2009

Ban-Szopka

Zawsze w naszym czyli 40kowym środowisku panowało poczucie, że kultura gry jak i ta osobista oraz poziom prezentowany przez zawodników na wszelakich turniejach góruję nad tym co można zobaczyć na imprezach batlowych. Bo przecież to zawsze u kwadratowych ziomków działy się hard-cory jak wałki, ekscesy alkoholowe, dopisywanie ludzi do wyników i inne historie godne kroniki kryminalnej. A u nas? U nas luz blues i malina - po prostu mucha nie siada.
Jednak jakoś tak się regularnie składa, że zawsze dosyć szybko doganialiśmy batlowców i może jeszcze dopisywania ludzi nie przerabialiśmy albo po prostu takowe nie wypłynęło. Ale za sprawą tej dyskusji udało nam się przebić miłośników demonów i wampirów. W skrócie chodzi o banowanie ludzi na turniejach. Rozumiem, że skoro problem już się pojawił to koordynatorzy powinni coś zrobić i zająć jakieś stanowisko oraz ewentualnie zaktualizować regulamin ligii. Zwłaszcza, że choć pewnie to nie jest czubek góry lodowej ale sytuacja z niechęcią organizatora by konkretne osoby brały udział w jego imprezie może się powtórzyć w przyszłości. Warto wtedy mieć gotowe rozwiązanie problemu by uniknąć powtórnej dysputy. Choć na pewno każdorazowo takie sprawy będą budziły kontrowersje bo to będą dosyć indywidualne przypadki. Jak choćby ten od którego zaczęła się ta dyskusja.
Najgorsze w nim jest to, że dorośli ludzie z jednego miasta mający wspólne hobby totalnie nie potrafią się dogadać. Ja rozumiem, że nie wszyscy muszą się lubić tylko dlatego, że grają w tą samą grę, jednak jest różnica pomiędzy nielubieniem się a urządzaniem szopki na ogólnopolskim forum. Bo niestety trudno to inaczej określić.
Mam jedynie nadzieję, że reszta koordynatorów będzie potrafiła pomimo tej całej otoczki znaleźć rozwiązanie które będzię się sprawdzało w przyszłości gdyby się okazało, że takie animozje miałby się jeszcze objawiać. Wolałbym jednak by ludzie grający w 40kę potrafili się na tyle dogadywać by więcej nie doszło do takiej sytuacji i takiej dyskusji.
Choćby dlatego, że batlowcy będą się z nas śmiać ;).

1 komentarz:

  1. Batlowcy też mieli swoje banowanie, tylko my szliśmy szerzej bo chcielismy banować ogólnopolsko i to nie jakiegoś półanonimowego gościa tylko Artura. Cała sprawa jak większość takich sytuacji była mega bzdurą i istotnie naruszała dobra osobiste wspomnianego tu Pana. U nas było nawet zdjęcie jako "dowód" że oszukuje, problem był tylko taki że zdjęcie dowodziło akurat dokładnie odwrotnej rzeczy ale to przyuważono dopiero na dalszych stronach naszego tematu.

    OdpowiedzUsuń