poniedziałek, 20 grudnia 2010

Oooo armia mi się skończyła...


Dobra przyznam się.
Bezpośrednim impulsem do napisania tej notki  był ten wpis z Bell of Lost Souls. Za jego sprawą przypomniałem sobie pierwszy turniej 40stki na który trafiłem gdzieś w okolicach 2003 roku, co nie było szczególnie trudne bowiem dosyć dobrze utkwił w pamięci. Głównie za sprawą wyników bitew które na nim odnotowałem i Tzeentchowi dzięki już nigdy więcej się nie powtórzyły. Dostałem mianowicie 3 razy 20 - 0 w plecy.
Bitew było trzy..
Mógłbym się tłumaczyć, że to były moje pierwsze bitwy w tą grę, że miałem naleciałości z drugiej edycji, że nie znałem ani swojej notabene pożyczonej armii ani tym bardziej tych przeciwników, ale to wszystko byłoby bla-bla-bla. Bo choćby ten honorowy punkcik mogłem na ostatnim stole w trzeciej rundzie wyszarpać. Pamiętam, że grałem wilkami gdzie wziąłem oddział termosów do Land Raidera tylko, że nie doczytałem, iż mieści się w nim tylko 5 typów a ja miałem ich oczywiście 6. Takich kwiatków miałem w rozpisce zdecydowanie więcej. No ale wtedy trudniej było skserować rozpę z netu więc polegałem wyłącznie na własnej kreatywności.
Pamiętam również, że grałem również z Necronami i muszę przyznać, że ogarnięcie ich zasad wtedy przekraczało moje możliwości. Strzelam, strzelam i nic. Biegnę, biegnę i cały czas daleko. A potem armia mi się skończyła. W ogóle to chyba była najczęstsza moja myśl tamtej soboty: "Oooo armia mi się skończyła..."
Ostatnia gra to starcie z klasycznym rhino rushem bladzi. I przez długi czas wydawało mi się, że mam kontakt z moim przeciwnikiem ale na koniec się okazało, że kolejna lekcja do przerobienia to: "Sztuka zajmowania ćwiartek i ich kontestowania."
Ponieważ notka o pierwszej figurce spotkała się z dużym (przynajmniej jak na standardy tego bloga) odzewem po cichu liczę, że tym zamachem na własny image powergamera ;) sprowokuje Was drodzy czytelnicy do sięgnięcia do własnych wspomnień. I może komuś się będzie chciało je zdigitalizować - zapraszam zatem do komentowania.

18 komentarzy:

  1. Mój pierwszy turniej to był lokal, nie pamiętam dokładnie roku, ale w okolicach 2004/2005- 3 edycja. Grałem orkami, wszystko biegło na piechotkę i jakoś tak nigdy dobiec nie mogło, no może poza ostatnią bitwą przeciwko wilkom, kiedy to one dobiegły do mnie. Wyników turnieju nie pamiętam, ale śmiem wątpić żeby były inne niż twoje ;)
    Od tego czasu nie ruszam się z domu bez transporterów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój pierwszy turniej to sztabowy turniej w murowanej, gdzie grałem między innymi przeciwko Afro. jakoś z 3 czy 4 lata temu przed świętami. Udało mi się urwać bajeczne 0 punktów.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam natomiast zupełnie inne doświadczenie z pierwszym turniejem. To było kilka lat temu grałem wtedy w 40k od kilku tygodni więc miałem za sobą dosłownie 5-6 bitew. Format był 40k w 40min tak więc małe armie małe stoły i 40 minut na grę. Grałem Dark Angelsami a moja rozpa to mały chaplain na motorze z blades of reason (na 6+ każdy zabity model dawał +d6 VP) oddział snajperów chyba z rakietą ale nie jestem tego pewien oraz 2 land speedery z assault canonem i heavy bolterem. Była to kombinacja, która na owe czasy i lokalne standardy pozwoliła mi wygrać owy turniej, a główną nagrodą był voucher na 50zł w ówczesnym lokalnym sklepie.
    W sumie to bym chętnie zagrał demonami 40k w 40min, można bardzo ciekawe rzeczy wykombinować : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja za to pierwszą potyczkę na turnieju zagrałem 3 lata temu. Pamiętam, że miałem duże aspiracje (w końcu 10 lat grania w inne systemy napawały optymizmem) a wylądowałem w drugiej połowie stawki.
    Jednak to pierwszą bitwę pamiętam do dziś. To dzięki niej zrozumiałem, że można grać z klasą ( w WFB ciężko było o takie wzorce).
    Przeciwnikiem był Eman. Nasz kochany Talib.. Zamiast złoić mi zwyczajowo tyłek, z prawdziwe ojcowską wyrozumiałością tłumaczył mi błędy w grze. A kiedy wystawiłem głupio do odstrzału Braciszka z DH (jedyny bat na jego BA) to kazał mi cofnąć ruch tłumacząc ze bitwa by się skończyła przed wcześnie.
    Z początku myślałem, że mnie nabiera. Ale później zbierałem szczęke z ziemi. Tekst "takie zwycięstwo było by mało męskie" pamiętam do dziś.
    Tak jak swoje zdziwienie. "WTF? To tak można grać??.."
    Wynik to 18-2 w plecy. Z czego te 2 punkty dostałem z dobroci. A mimo to były to najcenniejsze punkty na całym turnieju.

    Tak się zaczęła moja przygoda z WH40k. Czułem się jak w sanatorium po ciężkich przeżyciach z świata kwadratów. A kolejne turnieje tylko mnie uświadczały w przekonaniu, że takich ziomków w tym systemie jest więcej. Dosłownie się zakochałem.

    Najciekawsze jest jednak to, że właśnie sobie uświadomiłem,że mimo 3 lat wspólnego grania od tego czasu już ani razu nie graliśmy przeciwko sobie. Intrygujące. Nawet na lokalach na 10-12 osób się zawsze mijaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja swojego pierwszego turnieju dokladnie nie pamietam, bylo to zapewne w 2001 roku, szybkimi Orkami, natomiast od poczatku pamietam ze plasowalem sie w gornej polowce.

    W kazdym razie to byly stare czasy i nastapila po nich jakas 5 letnia przerwa. Pamietam za to doskonale moj powrot do 40tki. Zupelnie nowa armia, na dodatek kiepsko zlozona - eldarzy z Autarcha i Shining Spearami, harlequini bez shadow seerow, itp. Na pierwsza bitwe wylosowalem Mariosa, za bardzo nie wiedzialem wtedy na kogo trafilem. W bitwie Falcony spadaly mi od byle czego, moi Eldarzy gineli jak muchy, ale w ostatniej turze uratowalem 4 punkty za cele misji. Wtedy myslalem, ze to jakas porazka, teraz uwazam, ze to dosyc dobra reaktywacja, zwlaszcza ze zajalem finalnie 1 miejsce nad srodkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój pierwszy turniej był w Gdańsku, wieki temu - grałem jeszcze seed swarmem, tyrant i 96 genków. Zrobiłem małą przegraną z Asmodeusem, otłukłem strasznie słynnego Puzona (dowiedział się co to jest oddział without number po tym jak go rozstrzelał) i na koniec chyba wygrałem z jakimś ziomkem który miał ze 6 jurków w oddziale. Te jurki zapamiętałem chyba najlepiej - T6, W2, A4, potęga jak na te czasy. Aha i pamiętam też styranidowanych DA Perzana.
    Ogólnie ogień w szopie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na początek disclaimer: cokolwiek Łysy napiszesz i tak będe Cię uważał za powergamera - opinię wyrobiona na podstawie marudzenia o masakrze 11-9 jaką Ci sprawiłem będzie ciężko zmienić :)

    A tak serio nie mam bladego pojęcia jak wyglądał mój pierwszy turniej. Ale jestem więcej niż pewien, że zacząłem od sędziowania :) Pamiętam za to doskonale pierwszy duży wyjazdowy, w niesławnym roku gdańskiej powodzi, i parę ziomów, których wtedy poznałem, a którzy stanowili niedłączny elemnt turniejów z tamtych czasów - Areckiego i Emana (bez brody) :) Rozegraliśmy wespół z Różą mega epicką bitwę, w której doszło do jakiś niebywałych ekscesów.

    Ależ było w pytę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. A nie byl to przypadkiem rok kampanii Oka Terroru? :)

    Nathaniel

    OdpowiedzUsuń
  9. @Michu oj tam oj tam. Wisz przecież jak niewiele mi trzeba by marudzić. I taki łomocik styknie.
    @Nath Ty lepiej się przyznaj jak Twoe początki wyglądały ;)
    @Jachu - co to są jurki??
    @Gilthans ja na swoje pierwsze 4 pkty vs Marios ciut dłużej czekałem niż do pierwszej bitwy w tą grę ;)
    @Miszczu my z sobą chyba też jeszcze nie graliśmy?
    @Tomaek ja osobiście demonów na tak małe punkty nie widzę. Chyba, że 5 plagów a za resztę kraszery ;)
    @Alek&Czys fajnie wiedziec, ze nie jestem jedyny z "Mocnym Debiutem" ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moj pierwszy turniej byl w battla, mimo ze wczesniej zaczalem w 40 grac, ale w L. nie bylo za duzego srodowiska wiec gralo sie w 40 domowo. A moj piewszy turniej wh40k to lokal w Wa-wie organizowany na Narbutta przez duo Partyzant&Dorian - pierwsza bitwa nie pamietam kto, pozniej vladowe tyrki a pozniej seed swarm jacha ;) okazalo sie ze moje wilki sa slabsze w kombacie mi szarzujace z deepa genoski (w tle byl Albin ofc), bylem chyba gdzies w polowie stawki ;)

    Nath.

    OdpowiedzUsuń
  11. Treju, Twój pierwszy turniej był w 2003?
    Ej stary coś mi nie pasi :)
    W tym roku to ja już grałem a Ty byłeś Jednym-Z-Tych-Gości (powergamerem, znaczy się ;) )
    Rok później (hmm..., może 2), był mój pierwszy wyjazd na Bazyliszka z Twoimi pożyczonymi TSami...

    Także aż tak małego stażu nie masz :)

    Moja droga do WH40K wyglądała tak:
    karcianka LotR -> karcianka WH40K -> karta Exarch Banshee (wizualnie mi się widziała) -> kupiona figurka exarchki HB

    Pierwszy event to combat patrol 500 pkt.
    Rozpiskę składał mi stary kimaciarz (a w moich oczach weteran of kors) i miałem farseera, banshee oczywiście, guardianów chyba vyperę i na pewno Dark Reapersów.

    Gier za cholerę nie pamiętam, ale pamiętam, że z patrolu wyniosłem 3 DP :)

    Ech, dobre czasy...

    Kris

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja pamietam swoj pierwszy turniej bardzo dobrze. Jedyna bitwa przegrana w pół godziny, nie na portalu czy cos - zaczałem cała armia na stole i po pol godziny byl koniec. BA Emana podjechalo, strzelilem, podjechalo znowu, wysiadlo i byl koniec:) Trudno cos takiego zapomniec;)

    vladdi

    OdpowiedzUsuń
  13. Eman zdaje się rozdziewiczył całe pokolenie czterdziestkowców :)

    Pewnie to ta właśnie konstatacja przyczyniła się do przyjęcia odpowiedniego, patriarchalnego wyglądu...:)

    OdpowiedzUsuń
  14. TREJ.
    Liczę na jakich chelenge. Najlepiej razem z tą waszą super foto-filmo-relacją :D
    A tak swoją drogą musimy znów pójść na piwko. After party w trójmieście organizowane przez Pajączka do dziś wspominam :D

    OdpowiedzUsuń
  15. To jak już jesteśmy w temacie kto kogo rozdziewiczał to mi zrobił to Vladdi :P
    Na teleporcie w 2005 we Wrocku, śmiesznie było, najpierw 23 do 0 dla Vladda (miałem chujowy stół i do tego grałem pierwszy raz z lostami, nie miałem pojęcia jak to działa), potem pamiętam że miałem baya bo jakiś gość z necronami nie przyszedł, grałem wtedy też z Sancho a na końcu z jakimiś DA.
    Tak po prawdzie to po pierwszej gre wszystkie kolejne wygrywałem co najmniej 15 punktami i skończyłem na 7 miejscu - póżniej raz byłem 3 na jakimś większym turnieju (z baldymi z WD :P) - wydaje mi się, że wtedy to na codex bladzi można było narzekać - może on sam wygięty nie był tak jak aktaualny, ale wtedy nie było takich przegięć jak teraz i nie było nic poza lojtkiem co zabijało DC. To były czasy.
    Nawet znalazłem jakieś zdjęcia z tamtego turnieju, ale nie chce mi się ich wklejać i rozpiske XD

    zwrócie uwagę na ten oddział za prawie 500 punktów - dziś takich składów już nie ma :(, koszt devastatorów - 200 wow
    Teleport 2005 2000 Pts - Blood Angels Army

    1 Master of Sanctity (HQ) @ 301 Pts
    2 Lightning Claws; Rosarius
    Frag Grenades [1]
    Terminator Honours [15]
    Jump Pack [20]
    Grail [25]

    # Death Company @ [0] Pts
    Bolter / Bolt Pstl. & CCW; Close Combat Weapon; Frag Grenades; Jump
    Packs

    1 Epistolary Librarian (HQ) @ 171 Pts
    Force Weapon; Storm Shield (x1)
    Psychic Hood [0]
    Veil of Time [10]
    Frag Grenades [1]
    Terminator Honours [15]
    Jump Pack [20]

    5 Honour Guard @ 313 Pts
    Bolt P. & Power Wep. (x3); Bolt Pistol & CCWep. (x1); Meltagun
    (x1); Frag Grenades; Jump Packs

    1 Sanguinary Priest @ [84] Pts
    Frag Grenades; Bolt Pistol (x1); Power Fist (x1)
    #Narthecium & Reductor [25]
    Terminator Honours [15]
    Jump Pack [10]

    1 Veteran Sergeant @ [34] Pts
    Bolt Pistol & CCWep.; Frag Grenades; Jump Pack

    4 Tactical Squad (Troops) @ 115 Pts
    Bolter (x2); Lascannon (x1); Plasma Gun (x1)

    1 Veteran Sergeant @ [30] Pts
    Bolter

    4 Tactical Squad (Troops) @ 115 Pts
    Bolter (x2); Lascannon (x1); Plasma Gun (x1)

    1 Veteran Sergeant @ [30] Pts
    Bolter





    6 Assault Squad (Fast Attack) @ 208 Pts
    Bolt Pistol & CCWep. (x4); Plasma P. & CC Wep. (x2); Close Combat Weapon;
    Frag Grenades; Melta-Bombs; Jump Packs

    1 Veteran Sergeant @ [54] Pts
    Frag Grenades; Melta-Bombs; Jump Packs; Bolt Pistol (x1); Power Fist
    (x1)

    0 Land Speeder Squadron (Fast Attack) @ 160 Pts

    1 LS Tornado #1 @ [80] Pts
    Assault Cannon; Heavy Bolter

    1 LS Tornado #2 @ [80] Pts
    Assault Cannon; Heavy Bolter

    0 Land Speeder Squadron (Fast Attack) @ 160 Pts

    1 LS Tornado #1 @ [80] Pts
    Assault Cannon; Heavy Bolter

    1 LS Tornado #2 @ [80] Pts
    Assault Cannon; Heavy Bolter

    6 Devastator Squad (Heavy Support) @ 200 Pts
    Bolter (x2); Missile Launcher (x4)

    1 Veteran Sergeant @ [30] Pts
    Bolter

    1 Predator 'Baal' (Heavy Support) @ 118 Pts
    Twin Assault Cannon
    Smoke Launchers [3]
    Extra Armour [5]
    2 Spons. Hvy Bolters [10]

    1 Predator 'Baal' (Heavy Support) @ 118 Pts
    Twin Assault Cannon
    Smoke Launchers [3]
    Extra Armour [5]
    2 Spons. Hvy Bolters [10]

    Models in Army: 43-45


    Total Army Cost: 1999

    OdpowiedzUsuń
  16. zaraz mnie kurwica strzeli, zrobiłem piękny wpis a tu jakiś error i wszytsko fpizdu, ja na pierwszym turnieju dostałem baty od Vladda (pieprzona sędziówka :)), a potem każdą bitwę wygrałem do co najmniej 15, i nawet znalazłem zdjecia z Sancho grałem :), w sumie byłem 7 także nieźle, nawet rozpiske znalazłem:

    honor guard za prawie 500 punktów - lol, dziś już nie ma takich oddziałów :(

    Teleport 2005 2000 Pts - Blood Angels Army

    1 Master of Sanctity (HQ) @ 301 Pts
    2 Lightning Claws; Rosarius
    Frag Grenades [1]
    Terminator Honours [15]
    Jump Pack [20]
    Grail [25]

    # Death Company @ [0] Pts
    Bolter / Bolt Pstl. & CCW; Close Combat Weapon; Frag Grenades; Jump
    Packs

    1 Epistolary Librarian (HQ) @ 171 Pts
    Force Weapon; Storm Shield (x1)
    Psychic Hood [0]
    Veil of Time [10]
    Frag Grenades [1]
    Terminator Honours [15]
    Jump Pack [20]

    5 Honour Guard @ 313 Pts
    Bolt P. & Power Wep. (x3); Bolt Pistol & CCWep. (x1); Meltagun
    (x1); Frag Grenades; Jump Packs

    1 Sanguinary Priest @ [84] Pts
    Frag Grenades; Bolt Pistol (x1); Power Fist (x1)
    #Narthecium & Reductor [25]
    Terminator Honours [15]
    Jump Pack [10]

    1 Veteran Sergeant @ [34] Pts
    Bolt Pistol & CCWep.; Frag Grenades; Jump Pack

    4 Tactical Squad (Troops) @ 115 Pts
    Bolter (x2); Lascannon (x1); Plasma Gun (x1)

    1 Veteran Sergeant @ [30] Pts
    Bolter

    4 Tactical Squad (Troops) @ 115 Pts
    Bolter (x2); Lascannon (x1); Plasma Gun (x1)

    1 Veteran Sergeant @ [30] Pts
    Bolter





    6 Assault Squad (Fast Attack) @ 208 Pts
    Bolt Pistol & CCWep. (x4); Plasma P. & CC Wep. (x2); Close Combat Weapon;
    Frag Grenades; Melta-Bombs; Jump Packs

    1 Veteran Sergeant @ [54] Pts
    Frag Grenades; Melta-Bombs; Jump Packs; Bolt Pistol (x1); Power Fist
    (x1)

    0 Land Speeder Squadron (Fast Attack) @ 160 Pts

    1 LS Tornado #1 @ [80] Pts
    Assault Cannon; Heavy Bolter

    1 LS Tornado #2 @ [80] Pts
    Assault Cannon; Heavy Bolter

    0 Land Speeder Squadron (Fast Attack) @ 160 Pts

    1 LS Tornado #1 @ [80] Pts
    Assault Cannon; Heavy Bolter

    1 LS Tornado #2 @ [80] Pts
    Assault Cannon; Heavy Bolter

    6 Devastator Squad (Heavy Support) @ 200 Pts
    Bolter (x2); Missile Launcher (x4)

    1 Veteran Sergeant @ [30] Pts
    Bolter

    1 Predator 'Baal' (Heavy Support) @ 118 Pts
    Twin Assault Cannon
    Smoke Launchers [3]
    Extra Armour [5]
    2 Spons. Hvy Bolters [10]

    1 Predator 'Baal' (Heavy Support) @ 118 Pts
    Twin Assault Cannon
    Smoke Launchers [3]
    Extra Armour [5]
    2 Spons. Hvy Bolters [10]

    Models in Army: 43-45


    Total Army Cost: 1999

    OdpowiedzUsuń
  17. Jurki to Juggernaughty, można je było kiedyś wystawiać w oddziałach.

    OdpowiedzUsuń