poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Wspominki spod stosu


W pewnym wieku i z pewnym stażem wszystkie turnieje zlewają się w jeden długi ciąg Wiecznej Wojny. Efektem tego są dialogi pt:
- pamiętasz tą bitwę z Areny 2010 ?
- ziooom ale to było w Szczecinie w 2008.
- jesteś pewien????

Dobrze jak chociaż edycja się zgadza.

Jednak zeszłoroczną herezję pamiętam dość dobrze. Pewnie głównie z względu na to, że było to pierwszy master na 6stą edycję. I choć, ogólnie, czas dla mnie głównie gna i jeden rok to jak miesiąc temu, to myśląc o tym turnieju działa to dokładnie w drugą stronę. Mam wrażenie, że było to wieki całe temu.

Tyle się wydarzyło.
5 kodeksów i 3 suplementy do nich. Jak sobie przypomnę rozkminy sprzed 12 miesięcy i spojrzę na aktualną tzw. 'metę-turniejową' to muszę się upewnić czy na 100% edycja ta sama. Chyba nigdy GW nas tak nie rozpieszczało jeśli chodzi o tempo publikacji. I też jakość (pomijając C:CSM). Nie da się ukryć, że aktualna sytuacja choć wymagająca niemałego zaangażowania by nadążyć jest turbo przyjemną odmianą dla stagnacji która towarzyszyła nam przy zmierzchu 5tej edycji. Szczerze mówiąc to ja się jeszcze nie nacieszyłem tym co się dzieje.

Najgorsze jest to ile aktualnie pokus na człowiek czyha. Ja co miesiąc walczę by nie kupić sobie czegoś co pewnie wystawię na jednym lokalu i potem będzie leżało gdzieś na dnie kartonu. I na wszelki wypadek poza kodeksami niczego nie kupuję poza deksami. Działa ;)

A nie długo czeka nas kolejna rewolucja czyli nowego podręcznik Space Marines i biorąc pod uwagę popularność tej armii trudno się spodziewać by ta premiera przeszła bez echa. A jak by było mało to cały czas pojawiają się plotki kolejnych suplementach. Dzieje się i będzie się jeszcze więcej działo.

I patrząc na to jaka ta gra zrobiła się ciekawa mam poważny problem by zrozumieć tak niską frekwencję na 3city Heresy w tym roku. W ogóle nie mam pomysłu z której strony przyłożyć szare komórki do tego zagadnienia.
Termin - jak zawsze.
Regulamin - na pewno nie kontrowersyjny.
Lokalizacja - bez zmian.
Inna sprawa, że mi taka old-skolowa kameralność jak najbardziej odpowiada więc narzekać nie zamierzam. Ale pojąć bym chciał.

8 komentarzy:

  1. Ja Ci Treju wytłumaczę niska frekwencje. :P

    Winić należy rozwój naszej sceny turniejowej. No nie jest tak, że masz 6 dużych turniejów sezonie i na 5 z nich powinieneś być. Teraz masz ich ponad dwa razy więcej. Siłą rzeczy wszystkich nie objedziesz a w sumie wygrywają te które są bliżej. I tak wiadomo że Kraków pojedzie w sporej liczbie do Rzeszowa, Katowic, Łodzi, Warszawy. A nie odwiedzi w takiej liczbie Koszalina, Szczecina, Olsztyna czy Gdańska.

    Im więcej dużych turniejów tym luźniej są obsadzone.

    Nie ukrywam że z chęcią na herezje bym pojechał. Ale chcieć a móc to dwie różne sprawy. 8)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale z 3city i okolic powinna byc ta frekwencja. A tu by tak byla musi troche ludzi przyjechac. Wiec nie dosc ze ludzie z poludnia maja nie po drodze to jeszcze ci z polnocy rowniez.

      Usuń
    2. Inkq, z Krakowa w tym roku będzie jedna osoba więcej niż rok temu, więc przy takiej frekwencji będziemy stanowili 1/6 obsady ;)

      Usuń
  2. a moze powodem jest wlasnie tak duza roznorodnosc?tj duzo kodexow do tego kazdy moze miec 2 rozpy.w zalozeniu takie cos moze odstraszac nowych graczy(oraz tych majacych ciut mniej czasu) ktorzy nie nadazaja za tym wszystkim.ja sam nie mialem jeszcze czasu przejrzec kodexu eldarow a tu jeszcze trzeba sie przygotowac na 2 opcje.

    karkowa

    OdpowiedzUsuń
  3. a moze powodem jest wlasnie tak duza roznorodnosc?tj duzo kodexow do tego kazdy moze miec 2 rozpy.w zalozeniu takie cos moze odstraszac nowych graczy(oraz tych majacych ciut mniej czasu) ktorzy nie nadazaja za tym wszystkim.ja sam nie mialem jeszcze czasu przejrzec kodexu eldarow a tu jeszcze trzeba sie przygotowac na 2 opcje.

    karkowa

    OdpowiedzUsuń
  4. Na moje oko, to coś w tym jest, co pisze Inki.
    Mamy fpytę turniejów - parę tygodni temu Rzeszów (znaczy się Żołynia), teraz 3City, za chwilkę dosłownie Zielona, później rzut beretem i Arena, a nstępnie Szczecin. Sporo tego, jest w czym wybierać.
    No i pewnie termin letni też może nie być zbyt zachęcający do podróżowania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moze za pozno poszla informacja i daty.
    Ale mysle ze glowna przyczyna jest fakt ze 3city jest na koncu Polski. A tylko my mamy takich hardkorow ktorzy jezdza nawet do Szczyrku, reszta kraju jest bardziej... leniwa xD

    Nath.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mlodziezy malo, a starzy sie starzeja i czasu nie maja. Jak mi sie uda 4 turnieje w tym sezonie zrobic, to potraktuje to jako sukces.

    OdpowiedzUsuń