wtorek, 22 listopada 2011
Jaką armia najmniej...
Ostatnio mnie coś tchnęło i zebrało mi się na zagranie Eldarami. A ponieważ jakieś tam modele do tej armii leżą gdzieś na dnie szafy stwierdziłem, że może da się zrobić tylko jakaś rozpiska by się na początek przydała. Niestety z Eldarami kontakt mam ostatnimi czasy mocno sporadyczny a moja pamięć jest jak Gimli czyli zabójcza ale wyłącznie na krótkich dystansach więc okazało się, że bez kodeksu nie da rady. Jednak ja nad morzem a podręcznik w stolicy podziemnych pomarańczy zatem poprosiłem żonę o jego przywiezienie.
No i przywiozła....
... ale Orków.
I przy tej okazji naszło mnie pewna myśl. Jest wiele armii którymi chciałem zagrać i tak np. kiedyś miałem tak z Necronami i się udało. Potem z Tau i dla odmiany się nie udało. A jeszcze później edycja się zmieniła i Tau sporo stracili z swojego uroku więc siłą rzeczy inne armie mnie kusiły. Najczęściej nie chodziło o to by zbierać od razu te armię a jedynie by ją pożyczyć od kogoś na dwa, trzy turnieje i wrócić na swoje, stare i ograne, śmieci. Bo osobiście miałbym problem z kupowaniem i składaniem takich Tau bo wizualnie czy flufffowo mi ta armia nigdy za bardzo nie leżała. Natomiast jej styl gry już jak najbardziej, no a ta mnogość gnatów na każdą okazję była wisienką na torcie moich chęci.
Ale wracając do tych zielonoskórych to gdy wziąłem ich deks do ręki zreflektowałem się, że nie ma chyba aktualnie armii która mniej by pociągała. I choć w ich przypadku, dla odmiany, zarówno fluff jak i modele mi się, mniej lub bardziej, podobają to jednak samo granie nimi to już tak nie koniecznie. I tak w sumie nawet trudno mi podać jakieś racjonalne argumenty. Po prostu tak mam. I podejrzewam, że nie jestem jedynym który tak ma tylko inni zapewne niekoniecznie z Orkami. Stąd pytanie do Was drodzy czytelnicy - jaka armia Was najmniej kusi by nią zagrać?
Etykiety:
myśli ulotne,
varia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
GK
OdpowiedzUsuńbrajtman
Sisterki
OdpowiedzUsuńPicek
Sisterki. Zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńTuż za nimi Wszelkie niewaniliowe odmiany kosmicznych marynatów.
Gay Knights ;)
OdpowiedzUsuńSoB, potem Lości, potem Tyrki.
OdpowiedzUsuńZanim zaczniesz grac orkami,szczegolnie w wersji hordowej polecam z miesiac treningu plecow na silowni. :) Na arenie po pierwszym dniu sie wyprostowac nie moglem ;)
OdpowiedzUsuńKarkówa
Czy mi sie zdaje, czy nie ma GK jako opcji w ankiecie? Demokracja sterowana? :P
OdpowiedzUsuńPoza tym test powinien byc wielokrotnego wyboru, mnie np poza Orkami zadna armia nie kusi.
Heh dobry jestem. A jeszcze się zastnawiałem prze kliknięciem "opublikuj" jak wysoko będą szaraczki. Dodałem ich i możliwość wielkrotnego wyboru.
OdpowiedzUsuń@Karkówa jakbym miał grać hordą zainwestował bym w ten zbierak od żetonów do ruletki może by aż tak nie pomogło ale bym choc trochę niedostatki mięśni grzbietu zniwelował :D
Demony
OdpowiedzUsuńZero chęci ;)
IG, nuda totalna, reszta armii chetnie bym sie pobawil.
OdpowiedzUsuńGK zdecydowanie, ale za tym przede wszystkim przemawiają względy ideologiczne :D
OdpowiedzUsuńIG, jak juz mowilem na arenie, ta armia daje tyle emocji co komentowanie nascar... 'SKRECILI W LEWO! WOW, ZNOW SKRECILI W LEWO!';P
OdpowiedzUsuńEderus
Demony
OdpowiedzUsuńJak tu grać, jak nawet nie wiadomo czy zagra się tym czym się planowało...? A wiadomo, że Bogowie Chaosu bywają kapryśni ;)
Tau
OdpowiedzUsuńDemony, GK
OdpowiedzUsuńpzdr.
GK, granie tym to żal, armia która na starcie jest mocniejsza z założenia. Mnie nie interesuje wygrywanie za wszelką cenę.
OdpowiedzUsuńUndermine
Undermine:
OdpowiedzUsuńPo pierwsze wiesz że w tej armi są inne jednostki oprócz: Draigo, 10 Palladynów i dwóch/trzech dreadów? Jest tam multum opcji które można złożyć. Także takie którymi fajnie się gra i można po manewrować i żeby wygrać to trzeba pomyśleć.
Po drugie, co to za termin: armia mocniejsza z założenia?
Po trzecie, sądzę że nikt nie wierzy w hasło: "Mnie nie interesuje wygrywanie za wszelka cenę" po twoich wcześniejszych różny wypowiedzieć zarówno na gildii.
TAU jeszcze nie grałem i się przymierzam :)
OdpowiedzUsuńSkark
Wszystko co nie ma PA i GK'ski... w ścisłej czołówce sisterki, IG, demony.
OdpowiedzUsuńSisterki mają PA. :-P
OdpowiedzUsuńJa generalnie nie jestem w stanie grać tyrkami - granie ziwerzętami to nie dla mnie. Kult genozjada to ewentualnie jeszcze jeszcze - niecałe 200 km na południe ode mnie, pod świętym masztem, też mieszka jeden przywódca kultu co ma limuzynę jako opcje transportową, więc w tym przypadku jeszcze klimat łapię, ale czyste tyrki zdecydowanie nie są dla mnie.
Bo Gwardia nie jest silniejsza z założenia, lol :D
OdpowiedzUsuńIG, Dark Eldarzy (choć ładni), Orkowie (Dread Mob Army z IA8 ma fajny klimat), Lości (bo zawiera IG). Może też Necroni...
Resztą albo grałem, albo mam ciekawe pomysły na rospiskę albo mi się podobają, choć poza tym co już mam chyba tylko Eldarów (z nowym kodeksem) mógłbym dorzucić do kolekcji :)
metalfan
Hmm nie widzę aby ktoś powiedział Dark Angels :P
OdpowiedzUsuńNumerrazz