wtorek, 7 grudnia 2010

Adeptus Rankingus - go, go, go a yeah, a yeah , a yeah :)


Dziś wybitnie krótko ale jak najbardziej na temat.
Jak już chyba wszyscy, nawet ci mniej, zainteresowani wiedzą ranking ligowy nie działa i to niestety już od dłuższego czasu. Doskonale zdaje sobie sprawę jakim wyzwaniem jest godzenie obowiązków życiowych z prowadzeniem zajawkowej strony. A jeśli jeszcze dołożymy brak kompetencji u osób trzecich - w tym przypadku w firmie hostingowej (więcej w temacie na ligowej) to czasami dzieją się rzeczy nie koniecznie oczekiwane. A nawet wręcz przeciwnie
Nie chce, broń Tzeentchu, tą notką dolewać oliwy do ognia i szastać tu jakimiś bezsensownymi formułkami bo to w niczym nie pomoże i nikomu do szczęścia nie jest potrzebne. Chcę jedynie życzyć Misiowi i Spółce z Adeptus Rankingus powodzenia walce z oporem materii zarówno tej cyfrowej jak i tej bliższej Darwinowi.
A nam pozostaje jedynie trzymać kciuki za powodzenie krucjaty chłopaków.

EDIT:
PS Bezpośrednim inicjatorem, via sms, tej notki jest Jasiu aka Prezes z Poznania :)

5 komentarzy:

  1. Łączę się w 3maniu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a może wypijemy za to? Okazja jest...

    OdpowiedzUsuń
  3. To znaczy jak... za to, żeby zadziałało, czy za to, że nie działa? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. najpierw jedno później drugie i już są dwie okazje :)

    OdpowiedzUsuń