wtorek, 12 sierpnia 2008

Prawie jak rebus

W ostatni weekend podczas sprzątania sali po turnieju lokalnym jak zwykle w takich sytuacjach w takim zacnym gronie różne rzeczy nam wpadały pod ręce i różne pomysły do głowy. Wśród wielu szalonych koncepcji których kulminacja miała nadejść w trakcie after-party pojawiła się idea 40kowych rebusów. A ponieważ były one dosyć plastycznie opisane postanowiłem się nimi podzielić z resztą naszego światka.
Nie oszukujmy się szczególnie wyrafinowane ani skomplikowane one nie są ale pewnego nowatorstwa i swoistego uroku nie da się im odmówić. Zresztą trudne raczej też nie. Może więc zmienimy jakże lubianą i entuzjastycznie przyjmowaną formułę a zwłaszcza trudność testu wiedzy na Wojnie Światów i przejdziemy na obrazki. W końcu jeśli film na bazie komiksu o facecie tępiącym zło w wdzianku nietoperza robi furorę na całym świcie to jeśli chce się być dżezi czy edżi trzeba nadążać ;)

Na wszelki wpadek odpowiedzi:



ripper autocannon

starcannon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz