poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Bez turlania


Zanim w ten czy inny sposób zrelacjonuję Drużynowe Mistrzostwa Polski to na gorąco chciałem się podzielić jedną kwestią która powstała w 5 tej bitwie przeciwko Żabie i jego gwardia na bagatela ~255 modelach. W jej trakcie wszyscy przechodzący koło naszego stołu mniej lub bardziej umiejętnie szydzili z ilości tur które nam będzie dane rozegrać - zazwyczaj szacując ich liczbę na dwie. Zagraliśmy 4ry, w bardzo spokojnym tempie sporo konwersując między innymi o higienie na turniejach Warmachiny. Było to możliwe dzięki pewnemu usprawnieniu które wcześniej wykorzystywaliśmy przy testach na ETC.

Nie rzucaliśmy kostkami.

Jeśli liczba kości do rzucenia przekraczała 30-40 po prostu liczyliśmy to korzystając z statystyki. Czyli jeśli np. jakiś gwardyjski blob oddawał te 100 strzałów z przerzutami trafień do psów boga krwi to przyjmowaliśmy, że mam do zdania 25 sejwów i dopiero te turlałem. Dzięki temu fazę strzelania tego morza lasganów rozegraliśmy w jakieś 8 minut (z czego 7 zajęlo liczenie ilości strzałów - serio). I dzięki temu mieliśmy czas by na spokojnie ogarnąć sytuację na stole unikając sytuacji że albo łapiesz wypadające ci z rąk garście kości albo gnasz z przesuwaniem modeli.

Niestety moje ogarnianie sytuacji okazało się gorsze od Żaby i przegrałem. W głównej mierze wyszło ogranie paringu, mój przeciwnik miał przetestowane demony tą rozpiską (z dobrymi rezultatami) - ja pierwszy raz przerabiałem temat. Nie  da się ukryć, że sporo się nauczyłem z tego łomotu i mam pomysł na zagranie tego w przyszłości zdecydowanie lepiej.

Natomiast głównym powodem którym o tym piszę, nie jest tak bardzo abstrakcyjny jakby się mogło wydawać bo jest nim nowy podręcznik gwardii. A w nim są konskrypci po 3 punkty. I jestem przekonany, że rozpiski na wiadrach piechoty która będzie się mieściła pomimo posiadania również w armii ciężkiego wsparcia będą całkiem popularne. Zatem by dogrywać te bitwy do końca pewne usprawnienia mogą się okazać niezbędne. Można mieć wiadra do kostek z dozownikiem a można użyć kalkulatora.

Co kto lubi.

9 komentarzy:

  1. Ja z Jankiem czekam na takie elektroniczne kostki w większej i tańszej ilości - za duża jest przyjemność z turlania

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chętnie oddam "radość" turlania... moze moi Lordzi nie beda sie sami zabijac :/

    Nath.

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze można zastosować randomizer elektroniczny do rzutów na 40+ kostek. Gram tyrkami i niejednokrotnie zdarzało mi się wypalić z 60+ strzałów. Zazwyczaj jednak staram się sprężać tyłek i dogrywać te 5 tur, ale nie da się ukryć, że praktycznie przez całą grę czuję się jakby ktoś mnie gonił.

    niestety nie lubię grać na grubasach ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Podczas bitew ze Skarkiem, nawet na zdecydowanie mniejszej ilości modeli (~160), też stosujemy system D6-free ;) Oszczędza się trochę czasu, ale chyba ważniejsze jest to, że człowiek się zdecydowanie mniej męczy. No i najważniejsze jest to, że można 91738461239 razy szybciej 'powtórzyć' rzut jakby coś się nie zgadzało ;)
    Edek

    OdpowiedzUsuń
  5. Przed ETC na wszystkich testach IG też liczyłem statystycznie wypalone salwy z bloba :D. Potem na samym Euro to się aż zdziwiłem, że coś rzucam :D.

    OdpowiedzUsuń
  6. popieram wykorzystanie pomysłu- też grywam gwardią (choć największy oddział u mnie ma 40 gości), ale zdarzało się oddawać po 100+ latarek i absolutnie nie ma sensu tego rzucać

    OdpowiedzUsuń
  7. Grając DE mam do oddania ~80 strzałów z Venomów na turę. Za każdego Venoma rzucam 12 kostek - zauważyłem, że ich liczenie i zbieranie do kolejnego rzutu (nie daj boże jak spadną pod stół lub pod pojazd) jest bardzo czasochłonne. Taki kubek po lodach akurat mieści na dnie akurat 12 kostek i po postawieniu go do góry nogami na stół kostki nie rozlatują się na wszystkie strony.

    Najbardziej chyba przyśpiesza usprawnienie, że kłócisz się o covera lub o jakąś zasadę po rzucie a nie przed - przecież jak wyrzucisz gałę to i tak by nie miało znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym coverem po rzucie to nawet niezły pomysł, trzeba go sprawdzić w rzyciu.

      Usuń
    2. życiu
      Nie wiem jak mogłem zrobić ten błąd

      Usuń