poniedziałek, 31 maja 2010

Nocna Spinka



No i wylądował. Błyszczący świeżą farbą, nowy czołg długo-uchych czyli Night Spinner. Choć tak naprawdę nowy to one jest jako oficjalna odsłona wcześniej bowiem występował w publikacjach Forgeworld'u i miał również swój model - pod postacią wierzyczki do falcona. Jednak super popularnością się nie cieszył - mi się osobiście raz udało go spotkać i chyba jestem w dość nielicznym gronie szczęśliwców. A patrząc na nowe zasady mam wrażenie, że frekwencja jego występowania na turniejach drastycznie się nie zmieni. Aktualnie bowiem wyglądają one tak:

Twin-linked Doomweaver: 12-72" S:6 AP: - Heavy 1, Large Blast, Barrage, Rending
Place a marker next to any unit hit. Any such units count as being in difficult and dangerous terrain the next time they move for any reason. After they have competed their next movement, remove the marker.
Twin-linked Shuriken Catapult
BS:3
12/12/10 Fast, Skimmer, Tank
Standard Eldar vehicle upgrades apply.
NOT a transport.
Costs the same as a Fire Prism
Heavy Support choice
Night Spinner rules are stamped as "Official"
Za BoLS'em.

Nie oszukujmy się gdyby miał możliwości transportowe Falcona miałby szanse stać się nawet dosyć popularnym wyborem w sekcji ciężkiego wsparcia. Oczywiście ta armata zwłaszcza linkowana ma swój potencjał jednak ostatnim czasy GW nas przyzwyczaiło, że takie punkty się płaci za coś zabija, a nie za coś na poziomie młodego talentu z naszej ekstraklasy. A innych zastosowań nie ma oprócz takich co bardziej trywialnych jak zasłanianie lub tank shokowanie. Ten pojazd z Holo Fieldem jest droższy od szwadronu dwóch Gryfonów które na pewno są mniej wyporne ale strzelają z podobną charakterystyką tyle, że z AP (bez rendingu) i to jak łatwo się domyślić dwa razy. A i tak gryfonów, nooo.... mało kto używa.
Cieszy jednak fakt, że Games zdecydował się dać nowe oficjalne zasady w Dwarfie i choć nie oszukuję się, że stanie się to regułą to jednak mam nadzieję, że sporadycznie będzie się zdarzać. Zwłaszcza w takim zakresie jak tym razem bowiem ten czołg jest fragmentem większej całości czyli Spearhead'u. Czyli zestawu zasad mających wprowadzić na pole bitwy klimat walk pancernych. Temat jednak rozwinę kiedy uda mi się z nimi zapoznać w całości bo na razie widziałem jedynie zasady nowych formacji udostępnionych na stronie GW i szczerze mówiąc podobają mi się o wiele bardziej niż sama Nocna Spinka. Czekam zatem niecierpliwie na nowego White Dwarfa - po raz pierwszy od lat.

PS Na oficjalnej stronie Ultramarines: the movie można obejrzeć treaser (wymagana rejestracja). Wpisuje się w najlepsze kanony tego rodzaju twórczości i praktycznie nic na nim nie pokazano. Można zatem odnotować, że powstał, zapomnieć i poczekać na jakiś trailer z nadzieją że jego powstanie nie będzie sponsorowane wyłącznie przez longo i akcent ;)

6 komentarzy:

  1. mój znajomy kilka dni temu (sobota) testował właśnie spinkę i jest zachwycony a grał przeciwko blood angelsom. Myślę, że ten czołg rozwija skrzydła przy tyranidach, hord-orkach i infantry guardach: zafundowanie orkom dificult + dangerous terrain gdy ta ich horda wymieszanych ze sobą w celu zapewnienia covera squadów co turę dostaje takiego placka to chyba auto-win bo nie dość że będą iść co najmniej jedną turę dłużej to jeszcze trochę od samego placka padnie i sporo od testów terenu

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle, że infantry quard jest dosyć rzadkie zresztą podobnie jak hordowe orki. Jednak popularniejsze są warianty mech.
    Inna sprawa to fakt, że dużo rzeczy w tej grze się pozmieniało i wcale nie mam przekonania, że dotychczasowe najpopularniejsze patenty Eldarskie są optymalne przy obecnych kodeksach. I możliwe, że da się zrobić całkiem sensowne i grywalne rozpiski bez dotychczasowych must-have. I w tyn nowych koncepcjach może się zrobić miejsce na ten czołg.
    Ale to jest tryb warunkowy który wymaga testów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się wydaje, że czołg ten ma właśnie zastosowanie przeciwko rozpiskom opartym na pojazdach. Prawda, nie zniszczy ich prawdopodobnie ale szansa na immobil to 1/6. Pojedynczy prism szanse na zniszczenie Rhinosa ma większą ale nieznacznie - gdzieś właśnie w tych okolicach. A przy założeni że o immobil nam chodzi (często wystarcza) to przy zadymionym pojeździe wygrywa night spinner.

    Tyle mathammer ale wiadomo, że nie będzie używany bo eldarów mamy zbyt krwiożerczych na takie półśrodki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie jak Michu pisze - to jest czołg na mecha. Jak go koleś wystawi w kupie obok siebie, żeby się pozasłaniać to jednym łupnięciem można i kilka Rajnosków popsuć S3+rending daje opcję na AV11 jak i potem każe im testować difficult'a. Nie jest zły w wersji "gołej" bez apgrejdów, jak masz go za czym schować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt faktem że ten rending mu ratuje trochę tyłek i to właśnie głównie na pojazdy ale jakby jeszcze miał ordenance to wogóle by była ameryka ;).
    Zamierzam przy jakiejś okazji potestować zwłaszcza , że latające eldary mnie od przygotowań do WŚ mocno męczą :).

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie, to miałem spinnera w jednej z rozpisek którymi wygrałem Herezję jakiś czas temu i było to nawet zabawne.

    A że wieżyczkę już mam to nie omieszkam użyć raz czy drugi:)

    OdpowiedzUsuń