niedziela, 15 września 2013

Why, ooo why?


100% frustracji.

Tak wyglądają odczucia graczy Rogatych Marines na widok nowego podręcznik ich gupich (czy. lojalnych) braci. A potem pojawia się nieuniknione pytanie:

Dlaczego??????
Powtórzone tryliard razy.
Dlaczego legiony nie mają swoich unikalnych zasad?

Przecież każde dziecko wie kto, co powinien dostać. Jakie zasady specjalne oddawały by charakter Night Lordów a jakie Word Bearersów. Ale nie - od dwóch podręczników CSM granie Alpha Legionem i Iron Warriorami różni się wyłącznie kolorem pancerza który się ogląda. I choć część graczy może już nie pamiętać "Starego Kodeksu Chaosu" TM to jednak i tak patrząc na ostatnie zasady  mogli mieć poczucie, że coś tu jest nie tak i to tak poważnie. A jak teraz muszą jeszcze patrzeć na blisko 180 stronicową księgę nowych marinsów to - 100% frustracji.

A przecież wg. fluffu zakony zdecydowanie mniej się różnią między sobą niż legiony. A po lekturze Black legionu to powiedziałbym, że dwa losowo wybrane warbandy wchodząc w skład BL bardziej odbiegają od siebie niż tacy Ulrasi i Imperial Fiści.

Jednak, dzięki suplementom, jest promyk nadziei dla graczy CSM i możliwość, że  jeszcze w tej edycji zagrają Night Lordami którzy będą mieli swoje unikalne zasady i bronie demoniczne. Trzeba jedynie wrzucić Black Legion do przegródki pierwsze śliwki robaczywki i liczyć na to, że GW potrafi się uczyć na błędach. I jak się spojrzy na przeskok z 5 na 6 edycje to można optymistycznie patrzeć na rozwój tej umiejętności wśród autorów tych zasad.

Zatem cała nadzieja fanów zawartości Oka Terroru w chciwości  GW aka. suplementac. I tym optymistycznym (?) ....

6 komentarzy:

  1. To ja parafrazując temat wpisu
    Why, ooo why dlaczego nie ma jeszcze podcasta ?
    Panowie osobiście bardzo cenię sobie wersję audio Waszego bloga :)
    Co do kodeksu CSM to są "niechciane dzieci" ( te z nieprawego łoża) GW i zawsze będą biedniejsze ...
    Suplementy to niestety zwyczajne najprostsze z możliwych DLC z gier komputerowych przeniesione na grunt naszego hobby robione zgodnie zgodnie z definicją "jak zarobić i się przy tym nie narobić".
    Cudów bym się w tym zakresie po GW nie spodziewał.
    Dako

    OdpowiedzUsuń
  2. Typowy polak - wiecznie tylko marudzisz, zamiast dostrzegać to co fajne. Dex CSM pozwala złożyć sporo ciekawych i fluffowych buildów. Proponuję przestać żyć nadzieją, że kiedykolwiek ujrzysz dex CSM, czy tam suplement, który pozwoli Ci złożyć grywalną, dopakerzoną, a jednocześnie fluffową armię ;) Abandon all hope...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba "Abaddon all hope..." :)

      Usuń
    2. Michu jesteś one to rule them all :)

      Usuń
    3. Nie tylko polacy marudza :
      http://www.imperiusdominatus.com/2013/09/fixing-csm-codex.html

      "Dex CSM pozwala złożyć sporo ciekawych i fluffowych buildów." - Oczywiscie ze da sie cos tam poskładac ale to niebedzie grywalne i jak dostaniesz w dupe z najsmieszniej zrobionymi rozpiskami kilka razy to moze zrozumiesz:)

      Usuń