poniedziałek, 9 września 2013

Black Marzenia



Nowa tabelka warlord traitów.
Sześć nowych przedmiotów z czego półtora interesującego. I tylko interesującego bo na pewno nie must-have.
Cztery nowe zasady czyli Choseni w troopsach, niedorzecznie drodzy terminatorzy z bonusem do WS i BS, możliwość robienia sojuszy z CSM i konieczność kupienia tam gdzie się da VotL.
Dla osób głównie grających, zwłaszcza na turniejach i nie szczególnie jarających się otoczką fabularną, do tego się sprowadza suplement do chaosu pt. Black Legion. Kosztujący kupę hajsu i póki co występujący jedynie jako ciąg zer i jedynek.
Natomiast jeśli ktoś jest zainteresowany choć trochę fluffem to zakup tego dzieła nabiera zdecydowanie więcej sensu. Co prawda początkowo czytając część fabularną w tyle głowy dudniło mi "ale to już było...." jednak część opisująca wydarzenia po Herezji była zdecydowanie ciekawsza. Czytając opisy kolejnych krucjat i ich cele można było rzeczywiście uwierzyć, że to tak miało być i Abbadon nie jest wcale wiecznym przegranym. Od razu się przyznam ze nie mam pojęcia ile z tego fluffu to nowość a ile podgrzewany kotlet ale mi się to po prostu dobrze czytało. Chyba po raz pierwszy usiadłem do tej części jakiegokolwiek podręcznika i ją połknąłem. A potem poprawiłem scenariuszami które może wybitne nie da ale niektóre z nich z chęcią bym zagrał.
Czy warto kupować ten dodatek?
Dla zasad absolutnie nie.
Dla fluffu - nie wiem. Choć ja na pewno nie narzekam.
Natomiast jeśli człowiek jest fanem tej armii to na pewno znajdzie parę argumentów za. Choć nawet jeśli nie jest zadeklarowanym kultystą i tak uroni łezkę czy dwie nad straconą szansą na dodanie chociaż pół fajnej i grywalnej rozpiski dla rogatych marinsów.
Na szczęście plotki mówią, że będą kolejne podejścia do tematu. Może zamiast trzymać kciuki trzeba po prostu złożyć jakąś ofiarę by GW się udało (np. z nowych marinsów).

PS Turbo na maxa podoba mi się ta 'szekspirowska' okładka tego suplementu.
Choćby dla niej.... nieeeeeee :)

7 komentarzy:

  1. Rzecz, której najbardziej się obawiam - że wszystkie DLC skończą właśnie w ten sposób. Absolutnie nic nie wnosząc. ;/

    Chociaż nie powiem, aby to było jakieś nazbyt wielkie zaskoczenie dla mnie. :/

    Cylindryk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się że enklawa oferuje trochę możliwości. Zreszta gdzieś juz mi na turniejach mignęła. Podobnie Iyanden który może słabszy od Farsajta to i tak lepszy od BL.

      Usuń
    2. Nie wiem co masz na myślisz pisząc, że iyanden słabszy od farsajta. Jest w nim mniej zasad niż w enklawie, ale wydaje się zdecydowanie częściej pojawiać niż enklawa. 1 czarem i ewentualnym 1 przedmiotem na prawdę dużo daje.
      Edek

      Usuń
  2. Nie no fajnie jest. Możesz do trzech smoków dostawić czwartego, sojuszniczego. Jakby Ci było mało radości :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszym komentarzem na BOLSie pod wstępniakiem o nowym codexie SM był tekst o tym, że CSM też by chcieli taki codex :) Stary codex chaosu będzie nas prześladował aż do zwycięskiej krucjaty Abbadona, powiadam Wam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie taka sama było moja pierwsza myśl. Czemu kur.... csmi nie mają takiego deksu??
      IW z Tank hunterem i dwoma fortyfikacjami
      A NL z stealthem i fearem itp itd

      Usuń
    2. Syndrom pierwszego kodeksu edycji nas dopadł... serio, lepiej sobie pograć na zasadach SM-ów i tyle. Nie ma zbytnio większego wyboru, zwłaszcza jak się nie akceptuje Nurgle'a/Slaanesha ani Zordów... :/
      Cyl

      Usuń