niedziela, 21 marca 2010

Herezyjne odsłuchy


Już jakiś czas temu skorzystałem z opcji przedsprzedaży na empiku i zamówiłem kolejny tom cyklu Horus Heresy do którego czuję wyjątkowo mocny emocjonalny pociąg czyli Thousand Sons. No i oczywiście cały czas jest mi dane ćwiczyć cierpliwość w oczekiwaniu na realizację tego zakupu więc w międzyczasie szukam substytutów i trafiłem na audiobooki z Black Library opowiadające o epizodach z 30 millenium a konkretnie na The Dark King and The Lightning Tower (autorzy Graham McNeill i Dan Abnett) oraz Raven's Flight (Gav Thorpe).


Są to wszystko opowiadania które mieszczą się na zwykłej płycie CD więc po odczytaniu nie mają więcej niż 74 minuty. Długość jest zatem idealna by odsłuchać je w drodze do pracy/uczelni/szkoły i z powrotem. A przy okazji dowiedzieć się czegoś nowego o wydarzeniach towarzyszących zdradzie Horusa - opowiadania bowiem eksplorują wątki ważne ale jednak spoza mainstreamu herezji. Literacko opowiadania poziomem są zbliżone do papierowych publikacji z cyklu choć oczywiście te sygnowane nazwiskami McNeill i Abnett są lepsze od twórczości Thorpa zarówno jeśli chodzi o fabułę jak i styl.
Jednak Raven's Flight dla odmiany jest, przynajmniej w mojej opinii, lepiej udźwiękowiony bowiem wszelkie dźwięki ambientowe, czy motywy muzyczne występują w większej ilości i są lepiej wpasowane. Co nie oznacza że The Dark King and The Lightning Tower czegoś brakuje - po prostu porównania same się narzucają. Lektorzy w tych audiobookach sprawiają wrażenie "czujących klimat" i dobrze czytają choć nie ukrywam, że gdy po raz pierwszy usłyszałem głos primarcha to się dziwnie poczułem. Brzmiał jak każdy inny a przecież to nadczłowiek wśród nadczłowieków. Primarch - heloooołłł.
Nie zmienia to faktu, że jednak obie te pozycje polecam zwłaszcza fascynatom wydarzeń z 30 millenium. Historie w nich opowiedziane są na pewno nie mniej ciekawe niż inne z Horus Heresy a i forma ich przedstawienia ma swoje plusy. Może jeśli film o marinsach w niebieskich pancerzach okaże się sukcesem doczekamy się również i wizualnych bodźców z przeszłości tego świata. Ale póki co możemy się jedynie delektować za pośrednictwem uszu i warto to zrobić.

3 komentarze:

  1. TS zeszli z przedsprzedaży na wysyłkę w terminie 15 dni. Pożyjemy, zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje że tym razem nie zapomną mi wysłać maila z info jako ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zawsze regularnie sprawdzam stan przesyłki na stronie. Ostatnio mail do mnie doszedł dzień po odebraniu przesyłki... bystrzaki.

    OdpowiedzUsuń