piątek, 1 sierpnia 2014
Coś jak koniec
Długo nas nie było na tym blogu.
I jeszcze dłużej nas nie będzie.
Może i spodziewałem się, że kiedyś przyjdzie pora na taką notką ale nadal nie jest to łatwa chwila. I nie będę się rozwodził nad taką sytuacją tylko od razu zaproszę do odsłuchu podcastu z którego wszystkiego się dowiecie.
Drednoty idą spać
Etykiety:
Michu,
podcast,
technikalia
piątek, 13 czerwca 2014
Odkrywania 7 edycji ciąg dalszy.
Zagrałem w ramach testu Summoningowymi demonami używając kart misji zwanych Maelostorm of coś tam czy jakoś tak. Nazwa nieistotna natomiast działania już jak najbrdzuej. A to na pewno wymusza zrewidowanie swoich pomysłów na grę i rozpiskę. I choć przez pierwsze półtorej tury kląłem na te karty, losowania, ogarnięcie tego itd. z wszystkich sił to po chwili refleksji doszedłem do wniosku, że może to nie jest takie złe.
A na pewno odświeżające.
Etykiety:
zasady
niedziela, 8 czerwca 2014
Zielona matrioszka
Od jakiegoś czasu GW funduje nam serial pt. wypuszczamy orki. Co weekend dostajemy nowe jednostki wraz z zasadami publikowanymi w Białym Krasnalu. I szczerze mówiąc mam nadzieję, że finalnie dostaniemy kodeks bo prenumerata WD by mieć zasady armii raczej mnie kusi.
Etykiety:
nowości GW
wtorek, 3 czerwca 2014
Pierwsze wrażenie
Zagrałem na nowe zasady czyli 7 edycję. Co prawda nie cała bitwę bo jedynie (bądź aż) 3 tury ale siłą rzeczy coś takiego jak pierwsze wrażenie powstało. I chciałem się z Wami nim tu podzielić. Jeszcze tytułem wstępu dodam armie - grałem Ravenwingiem z dołączonymi marinsami przeciwko nowemu hitowi czyli demonicznemu summoningowi.
Etykiety:
nowości GW,
zasady
piątek, 30 maja 2014
Sytuacja jest dynamiczna
Jeszcze przed "chwilą" chciałem napisać o tym, że z tyle różnych potencjalnych buildów w tej grze nie grałem tak więcej nigdy żadną farmą. Ani scarab ani tyrkami. Tzn. przytrafiło mi się może raz czy dwa w ramach testów do ETC czy w Toruniu ale generalnie nigdy nie miałem armii w której jednostki się produkuje. Bo do tej pory pomimo 12 na tabelce trudno było jako takie traktować demony. Ale to się zmieniło dzięki nowym mocom psionicznym.
Etykiety:
myśli ulotne,
nowości GW
czwartek, 22 maja 2014
Obowiązkowe marudzenie
Z etapu plotek dość płynnie przeszliśmy do etapu wycieków. Tu jakieś ukradkowe zdjęcie tu jakieś cykl na temat kart mocy i jakoś coraz więcej pewników mamy z nowej - 7 już edycji czterdziestki. I każdy z tych nowych materiałów jest komentowany oraz konfrontowany z innymi plotkami. Czasami może to prowadzić do dość interesujących odkryć, że coś tu się kupy nie trzyma co wcale nie oznacza, że plotki są złe. Po prostu taki system.
Etykiety:
nowości GW,
ukochana firma
czwartek, 15 maja 2014
niedziela, 11 maja 2014
Wiadra pestek, bomby znikąd
Zagrałem z nową gwardią. Czy też armią kosmiczną jak to próbuje nazywać Games.
Zwał jak zwał strzela jak zwykle mocno.
I chyba nawet mocniej niż do tej pory.
Etykiety:
kodeksy,
nowości GW
poniedziałek, 5 maja 2014
Gwiazdka w maju
Podobno tak naprawdę będzie to edycja 6,5.
Podobno pożegnamy aliantów.
Podobno jednak tylko tych w stopniu battle brothers.
Podobno srobno.
Co ma być to będzie.
Etykiety:
nowości GW
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Bez turlania
Zanim w ten czy inny sposób zrelacjonuję Drużynowe Mistrzostwa Polski to na gorąco chciałem się podzielić jedną kwestią która powstała w 5 tej bitwie przeciwko Żabie i jego gwardia na bagatela ~255 modelach. W jej trakcie wszyscy przechodzący koło naszego stołu mniej lub bardziej umiejętnie szydzili z ilości tur które nam będzie dane rozegrać - zazwyczaj szacując ich liczbę na dwie. Zagraliśmy 4ry, w bardzo spokojnym tempie sporo konwersując między innymi o higienie na turniejach Warmachiny. Było to możliwe dzięki pewnemu usprawnieniu które wcześniej wykorzystywaliśmy przy testach na ETC.
Nie rzucaliśmy kostkami.
Etykiety:
kodeksy,
myśli ulotne,
nowości GW
wtorek, 22 kwietnia 2014
Vote master
Od jakiegoś czasu głosowania na forum ligowym czy sędziowskim nie tyle nie rozpalają mojej wyobraźni co bardziej mnie zwyczajnie nudzą. Bo albo wyniki są łatwe do przewidzenia bądź po prostu mnie w ogóle nie interesują. Jednak teraz trwa głosowanie które śledzę może nie z zapartym tchem (bo to rezerwuję na następcę Moyes’a na ławce MU) ale na pewno z nie małym zainteresowaniem.
Chodzi mi mianowicie o głosowanie na resztę Masterów w sezonie 2014.
Etykiety:
scena turniejowa,
z życia for
środa, 16 kwietnia 2014
Na gorąco o aaa-coś tam czyli o nowej gwardii w 3 punktach
W Games Workshop do nazw armii dobrał się (podobno) dział prawny i dzięki chłopakom biorącym po miliard banknotów za godzinę pracy pożegnaliśmy Imperial Guard i możemy przywitać Aaaa... coś tam. Nie wierzę, że ta nazwa się przyjmie, przynajmniej wkrótce więc pozostańmy przy IG. Zatem najbardziej liczna formacja zbrojna Imperium dostała nowy podręcznik i warto rzucić na niego okiem.
Etykiety:
kodeksy,
nowości GW
piątek, 11 kwietnia 2014
Marudzenie o Wojnie czyli podcast nr 42
Nie mogę powiedzieć bym nagrywając ten odcinek podcastu był w wybitnej formie lirycznej. Na szczęście nie byłem sam i z małą pomocą przyjaciół czyli Micha, eMa i Areckiego udało się nagrać coś czego odsłuch powinien nieść wartość i poznawczą i rozrywkową.
Przynajmniej na to liczę.
wtorek, 8 kwietnia 2014
Jak się znajdujesz?
Z małymi przygodami ale w końcu się udało. Organizatorzy Wojny Światów, po sporych bojach z cyfrowymi przeciwnościami, ogarnęli w końcu wyniki i wrzucili je do rankingu dzięki czemu sezon 2013/14 możemy uznać oficjalnie za zamknięty.
Link do ostatecznego rankingu.
czwartek, 3 kwietnia 2014
Dużo Mamy Pieniędzy (do wydania)
Nie wiem jak Wam, drodzy czytelnicy idą przygotowania do Drużynowych Mistrzostw Polski, ale mi – wybornie. Z rozpiską wróciłem do punktu wyjścia, ale po paru testach, więc może ewentualne decyzje nie będą jedynie wynikiem teoretyzowania w pijanym widzie. A logistyka wycieczki dzięki zaangażowaniu kolegów z teamu jest ogarniana na bieżąco, co się oczywiście wiązało z paroma przelewami.
No i ta notka miała być o tych przelewach. Oraz o tym, co moja, Żona kiedyś ładnie nazwała moim „Wewnętrznym Poznaniakiem” objawiającym się miedzy innym głuchnięciem na dźwięk słów „Kochanie a może kupimy … „ Umówmy się 20 lat mieszkania w stolicy podziemnych pomarańczy zobowiązuje do pewnych zachowań.
No i ta notka miała być o tych przelewach. Oraz o tym, co moja, Żona kiedyś ładnie nazwała moim „Wewnętrznym Poznaniakiem” objawiającym się miedzy innym głuchnięciem na dźwięk słów „Kochanie a może kupimy … „ Umówmy się 20 lat mieszkania w stolicy podziemnych pomarańczy zobowiązuje do pewnych zachowań.
Etykiety:
scena turniejowa,
zagranica
czwartek, 27 marca 2014
Trailer nr 2
Na szybko i na ostatnią chwilę zmontowałem trailer nr 2 tegorocznej Wojny Światów.
Etykiety:
scena turniejowa,
twórczość fanowska
środa, 26 marca 2014
Tłumaczenie się
Szczerze mówiąc
już mnie męczy trochę ciągłe tłumaczenie się, czemu tak rzadko coś się pojawia
tutaj na tym blogu. Chciałbym napisać, że to wina Micha, bo w przeszłości
zdarzało mu się coś skrobnąć teraz zdecydowanie rzadziej, ale i tak dokłada
poważną cegłę (złośliwi powiedzieliby – pustaka) w postaci podcasta, więc
narzekać przynajmniej za bardzo nie zamierzam. Zwłaszcza, że mam doskonale
świadomość, z jakim dylematami patrząc na zegarek musi się zmagać.
Etykiety:
nowości GW,
ukochana firma
poniedziałek, 17 marca 2014
Zaginione słowo
Nie. Ta notka nie będzie o World Bearersach choć na pewno można powiedzieć, że jest sponsorowana przez 8-mio ramienną gwiazdę. Będzie bowiem o demonach i jednej konkretnej jednostce czyli Exalted Flamer of Tzeentch.
Etykiety:
kodeksy,
nowości GW,
ukochana firma
czwartek, 13 marca 2014
piątek, 7 marca 2014
Ale frajerzy
Oglądaliście mecz Polska - Szkocja rozegrany w środę?
Pewnie nie więc zdradzę wynik - 0:1. Przegraliśmy. Na naszej fortecy czyli Stadionie Narodowym wypełnionym przez (podobno) niecałe 40k ludzi, którzy często wydali niemałe pieniądze na bilet. I ktoś śledzący nawet ćwiartką oka ostatnie występy naszej reprezentacji w piłkę skopaną mógłby pomyśleć: "Hehe ale frajerzy. Przecież to było oczywiste."
Znam większych frajerów.
Etykiety:
nowości GW
poniedziałek, 3 marca 2014
z24cala live
Zdania na temat rozdziału Wojny Światów z Pyrkonem są mocno podzielone. Niektórzy uważają, że szkoda bo fajnie było poczuć niejako przy okazji konwent i popatrzeć na jeszcze większych dziwaków od siebie. Bo nie oszukujmy się zawodnicy z skrzynkami na narzędzia czy innymi walizkami jeśli czymkolwiek się wyróżniają na takim Pyrkonie to chyba tylko swoją normalnością.
Druga grupa albo po konwencie nie płacze bo i po czym albo rozdział ją cieszy bo mogą skorzystać i z niego i z WŚ. Zatem są podwójnie wygrani. Mi szczerze mówiąc do tego roku było to dokładnie obojętne. Turniej to turniej a z Pyrkonu kojarzę głównie kolejki na rejestracji niezależnie od pogróżek o modernizacji systemu, procedur i wszystkiego innego co gwarantowało 3h gratisowej integracji z innymi sfrustrowanymi ludźmi. Z drugiej strony targi są zacną infrastrukturą a i z barem na pięterku wiąże się parę zacnych historii. Bilans więc wychodził na zero.
Natomiast w tym roku odwiedzę Pyrkon w zupełnie nowej dla mnie roli. Bo razem z Michem po raz kolejny nie potrafiliśmy odmówić eM'owi (który, swoją drogą, jest mistrzem timingu i zawsze dokładnie wie kiedy zadać TO ważne pytanie - nigdy przed 22 ;) ) i zgodziliśmy się poprowadzić prelekcję. Temat to:
There is only War - pluszowe króliczki, spinacze i Drużynowe Mistrzostwa Europy czyli Świat Bitewniaków.
Osobiście uważam, że temat brzmi ładnie natomiast Michu twierdzi, że bez cycków z frekwencji nici. Cóż zobaczymy, a póki co musimy się przygotować. No i tu jest problem. Bo to wcale nie jest tak, że brak notek tutaj oznacza, że z Michem mamy już rozbudowaną o wiele anegdot 17stą wersję draftu naszego epickiego wystąpienia. Wręcz przeciwnie. Mamy powyższy temat i zamysł ogólny który jest następujący: chcemy na przykładzie 40stki pokazać jak potrzeba rywalizacji pozwala się integrować ludziom którzy są w stanie stworzyć wszystkie potrzebne instytucje do spokojnego okładania się plastikowymi pamperkami oraz kostkami. I akceptować wyniki glosowań, sędziów nominowanych według przegłosowanych procedur itp, itd. A przy okazji pewnie pokażemy bogactwo postaw ludzkich jakie można zaobserwować przy okazji tego hobby.
No i skoro już znacie temat i myśl za nim stojącą to pojawia się apel do Was czytelnicy - jeśli macie pomysł o czym powinniśmy wspomnieć albo co by było karygodne pominąć zapraszamy do komentarzy.
Pomożecie? ;)
Etykiety:
ciekawsotka,
Michu,
myśli ulotne,
scena turniejowa
środa, 26 lutego 2014
piątek, 21 lutego 2014
Kopie w dłoń
- Kur... ale się w Tobie zajeb..em.
Etykiety:
nowości GW,
ukochana firma
niedziela, 16 lutego 2014
Najlepsi z słabszymi armiami
Ostatnio namiętnie słucham podcastów spod szyldu 40kglobal. Niestety dzięki temu nie starcza mi już czasu na mój drugi ulubiony czyli Independent Characters. I muszę przyznać, że obie te nagrywki znajdują na przeciwległych biegunach podejścia do hobby. I o ile ten drugi jest nagrywany przez amerykańskich hobbystów o różnych hobbystycznych sprawach jak IA, tereny, kampanie czy inne takie o tyle pierwszy nagrywają angole o turniejach, mocnych rozpiskach i raportach z pola walki. Technicznie jest podobnie IC to duża atencja dla jakości nagrania co zresztą widać na niektórych zdjęciach po samych pro wyglądających mikrofonach. Z kolei 40kglobal to często radosna jazda bez trzymanki i poważne wyzwanie dla słuchającego kiedy czyjś szkocki akcent skombuje się z rwącym się skypem.
Etykiety:
scena turniejowa,
zagranica
środa, 12 lutego 2014
Sędziowie od zaraz
Wracając z
Torunia rozmawialiśmy z chłopakami o tym i owym i w pewnym momencie rozmowa
zeszła na sędziowanie. I wtedy Pająk powiedział coś co mi odświeżyło pamięć, że
sam już chciałem coś o tym skrobnąć tylko zażarta walka o odrobinę czasu
wyparła to z pamięci. Stwierdził mianowicie, że współczuje sędzią bo mają oni
mocno przej…, pod górkę - w sensie, ostatnimi czasy.
Etykiety:
scena turniejowa,
z życia for
środa, 5 lutego 2014
Lista życzeń
Zazwyczaj przed wyjazdem na turniej w głowie powstaje mi coś na wzór banlisty - czyli wykminiam sobie wszystkie najgorsze paringi z argumentami dlaczego. I tak np. z Necronami nie po latacze, z Gwardią nie bo dużo ich, z motorami nie bo szybkie, z Tau nie bo lufy itd. Zazwyczaj zostawały siostry ale po DMW akurat one znalazły się na szczycie listy niepożądanych armii w przeciwnym deplojmencie.
Jednak w przypadku Dice Crushera i jego formuły polegającej na graniu w ramach jednego meczu bitwy najpierw armią przeciwnika i potem rewanżu własną tak lista staję się w dużej mierze Wishlistą.
Etykiety:
myśli ulotne,
scena turniejowa
czwartek, 30 stycznia 2014
Rok klęski urodzaju czyli podcast nr 39
Udało nam się z Michem spotkać online i nagrać podsumowanie roku 2013. Co więcej Michowi udało się to nagranie ogarnąć, wyedytować oraz ogólnie sprawić, że jest przyjazne dla ucha. I to wszystko jeszcze w styczniu. Coś jak sukces.
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Dla zmęczonych ripkami
W sumie ta notka to takie swoiste przyznanie do grzechu zaniechania. Na szczęście jego finał zdecydowanie wpada do tej samej kategorii co zakończenia komedii romantycznych. Mam więc happy end. A odpowiedź na oczywiste w tym momencie pytanie o co w ogóle chodzi brzmi o trójmiejską kampanie Kill Team.
Etykiety:
ciekawsotka,
scena turniejowa,
twórczość fanowska
środa, 22 stycznia 2014
Formaty
Natomiast nie da się ukryć, że tempo nadal jest zabójcze dla sporej części z nas. W styczniu dostaliśmy Tyranidy potem ich ultrasowych pogromców (z fruwajkami w infiltracji) a teraz czekamy na kolejny dodatek opowiadający o pierwszym etapie ataku floty tyranidzkiej na planetę. Słowem nadal się dzieje i chyba czas oswajać się z myślą, że to tak na dłużej.
Etykiety:
myśli ulotne,
scena turniejowa,
twórczość fanowska
środa, 15 stycznia 2014
Ot ci ciekawostka...
W normalnych warunkach czasowych punkt zaczepienia tej notki nie zasłużyłby na osobny wpis a jedynie na wzmiankę na fejsie lub nawet jedynie przy browarze. Jednak 70 demonetek oczekujących na malowanie bardzo skutecznie zrewidowały moje plany powiązane z każdą wolną chwilą więc niczym ten tonący brzytwy się chwytam. I biorę obrazki dorzucam 3 zdania i notka jest.
Etykiety:
ciekawsotka,
ukochana firma
sobota, 11 stycznia 2014
Spoza półświatka i do sporadycznego skorzystania
Nie wiem jak Wam ale mi nie raz i nie dwa zdarzyło się tłumaczyć osobą spoza naszego półświatka co to w ogóle są te Warhammery i z czym to się je. I o ile druga strona ma jakieś doświadczenia z grami, fantastyką czy czymkolwiek to jeszcze mamy namiastkę konwersacji ale gdy pytający jest zupełnie z innej bajki sprawa się komplikuje i to mocno.
Etykiety:
varia
piątek, 3 stycznia 2014
Jest źle i będzie jeszcze gorzej...
Nowy rok już na dobre się rozgościł i co niektórzy mnie w to wliczając byli już np. w pracy co nie pomaga w jakimś pozytywnym spojrzeniu w przyszłość. Natomiast jeśli chodzi o nasze ukochane hobby to jest jeszcze gorzej. Grudzień mnie po prostu zmęczył. Przeżyłem cały ten adwentowy maraton karty kredytowej. Kupiłem to co uznałem za stosowne - czyli niewiele - o reszcie przeczytałem w necie i tyle.
No i pewnego razu dumny z swojej postawy i tego że udaje mi się w moim wieku pozostać na bieżąco przeczytałem pogłoski o 7 edycji. A może o 6.5. Źródło plotki do końca nie wie o czym wie ale jego wiedza jest o tyle warta zainteresowania bo podobno ma jedną z większych sprawdzalności.
Przeraziło mnie to i przerosło.
Etykiety:
nowości GW,
ukochana firma
Subskrybuj:
Posty (Atom)