czwartek, 30 stycznia 2014
Rok klęski urodzaju czyli podcast nr 39
Udało nam się z Michem spotkać online i nagrać podsumowanie roku 2013. Co więcej Michowi udało się to nagranie ogarnąć, wyedytować oraz ogólnie sprawić, że jest przyjazne dla ucha. I to wszystko jeszcze w styczniu. Coś jak sukces.
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Dla zmęczonych ripkami
W sumie ta notka to takie swoiste przyznanie do grzechu zaniechania. Na szczęście jego finał zdecydowanie wpada do tej samej kategorii co zakończenia komedii romantycznych. Mam więc happy end. A odpowiedź na oczywiste w tym momencie pytanie o co w ogóle chodzi brzmi o trójmiejską kampanie Kill Team.
Etykiety:
ciekawsotka,
scena turniejowa,
twórczość fanowska
środa, 22 stycznia 2014
Formaty
Natomiast nie da się ukryć, że tempo nadal jest zabójcze dla sporej części z nas. W styczniu dostaliśmy Tyranidy potem ich ultrasowych pogromców (z fruwajkami w infiltracji) a teraz czekamy na kolejny dodatek opowiadający o pierwszym etapie ataku floty tyranidzkiej na planetę. Słowem nadal się dzieje i chyba czas oswajać się z myślą, że to tak na dłużej.
Etykiety:
myśli ulotne,
scena turniejowa,
twórczość fanowska
środa, 15 stycznia 2014
Ot ci ciekawostka...
W normalnych warunkach czasowych punkt zaczepienia tej notki nie zasłużyłby na osobny wpis a jedynie na wzmiankę na fejsie lub nawet jedynie przy browarze. Jednak 70 demonetek oczekujących na malowanie bardzo skutecznie zrewidowały moje plany powiązane z każdą wolną chwilą więc niczym ten tonący brzytwy się chwytam. I biorę obrazki dorzucam 3 zdania i notka jest.
Etykiety:
ciekawsotka,
ukochana firma
sobota, 11 stycznia 2014
Spoza półświatka i do sporadycznego skorzystania
Nie wiem jak Wam ale mi nie raz i nie dwa zdarzyło się tłumaczyć osobą spoza naszego półświatka co to w ogóle są te Warhammery i z czym to się je. I o ile druga strona ma jakieś doświadczenia z grami, fantastyką czy czymkolwiek to jeszcze mamy namiastkę konwersacji ale gdy pytający jest zupełnie z innej bajki sprawa się komplikuje i to mocno.
Etykiety:
varia
piątek, 3 stycznia 2014
Jest źle i będzie jeszcze gorzej...
Nowy rok już na dobre się rozgościł i co niektórzy mnie w to wliczając byli już np. w pracy co nie pomaga w jakimś pozytywnym spojrzeniu w przyszłość. Natomiast jeśli chodzi o nasze ukochane hobby to jest jeszcze gorzej. Grudzień mnie po prostu zmęczył. Przeżyłem cały ten adwentowy maraton karty kredytowej. Kupiłem to co uznałem za stosowne - czyli niewiele - o reszcie przeczytałem w necie i tyle.
No i pewnego razu dumny z swojej postawy i tego że udaje mi się w moim wieku pozostać na bieżąco przeczytałem pogłoski o 7 edycji. A może o 6.5. Źródło plotki do końca nie wie o czym wie ale jego wiedza jest o tyle warta zainteresowania bo podobno ma jedną z większych sprawdzalności.
Przeraziło mnie to i przerosło.
Etykiety:
nowości GW,
ukochana firma
Subskrybuj:
Posty (Atom)